Gra erotyczna inspirowana Mass Effect zbiera miliony. To jeden z największych sukcesów growego Kickstartera
Wiemy doskonale, że seks i kontrowersja się sprzedają. Tak jak "sprzeda" się ten news, którego bateria bardzo szybko się zaczerwieni. Doskonale wiedzą to też twórcy gry Subverse, która rozbiła bank na Kickstarterze.
Połączenie strzelaniny oraz turowej strategii z mechaniką rodem z XCOM-a i klimatem science-fiction? Do tego rozwijanie postaci i statku kosmicznego oraz hodowanie mutantów wystawianych do walk? Brzmi dumnie. A gdy dodam, że to również gra erotyczna? I za sukcesy na polu walki będziemy nagradzani scenami erotycznymi?
Chernobylite z sukcesem na Kickstarterze
Subverse pojawiło się jakiś czas na serwisie Kickstarter, ale zbiórka pieniędzy na produkcję tytułu zaskoczyła chyba samych jej twórców. Ci zebrali bowiem kwotę kilkanaście razy większą niż pierwotnie zakładali.
W grze, w której będziemy mogli pokierować załogą statku rebeliantów pierwsze skrzypce odegra erotyka zahaczająca momentami nawet o porno. Wprawdzie Łysy z wiadomego portalu póki co nie potwierdził swojego udziału w tytule, ale wystarczy spojrzeć na postacie takie jak nielegalny sexrobot by domyśleć się, co drużyna będzie robiła po robocie.
Firma FOW Interactive odpowiedzialna za te "kosmiczne fikołki" nie jest zresztą zielona w tematyce - wcześniej tworzyła... pornograficzne filmy CG. Teraz będą mieli ponad dwa miliony dolarów na stworzenie gry swoich marzeń i coś czuję, że spora część pójdzie w fizykę wiadomych części ciała.
A co najciekawsze - jest to jeden z największych sukcesów Kickstartera jeśli chodzi o zbiórkę pieniędzy w segmencie gier. Premiera (podobno) jeszcze tego lata w ramach wczesnego dostępu. Oczywiście tylko na PC. Całe szczęście na Kickstarterze sukcesy odnoszą również bardziej ambitne projekty - choćby związane z Bloodborne.
