Sony chce przejąć Take-Two? Analitycy wywołali burzę z powodu spekulacji
W ostatnich miesiącach Microsoft systematycznie przejmuje kolejne studia, więc gracze z całego świata wyczekują na podobne ruchy Sony. Świat zastygnął na kilka minut, gdy analitycy z MarketWatch wspomnieli o zaawansowanych rozmowach przedstawicieli Sony z szefami Take-Two.
Take-Two to wydawca produkcji Rockstar oraz 2K Games. Firma systematycznie notuje kapitalne rezultaty, ponieważ gracze z całego świata zagrywają się w między innymi serię Grand Theft Auto, Red Dead Redemption, NBA 2K, a nie możemy zapomnieć o Borderlands, Civilization, czy też Mafii.
Red Dead Redemption 2 w Ofercie Tygodnia na PlayStation Store
Branża gier stanęła w miejscu, gdy raport Market Watch zasugerował przejęcie Take-Two przez Sony. Korporacje miały znajdować się w „zaawansowanych dyskusjach”, które miały zakończyć się dołączeniem nowego wydawnictwa do SCE Worldwide Studios.
Plotka pojawiła się w momencie, gdy akcje Take-Two Interactive Software wzrosły o 4,7% - analitycy nie potrafili znaleźć racjonalnego powodu tego skoku, więc zdecydowano się szukać w różnych niepotwierdzonych informacjach. Przedstawiciele MarketWatch nagłośnili sprawę i w rezultacie wszystkie growe dzienniki zdecydowały się zbadać informację.
Dziennikarze IGN dotarli do Michaela Pachtera, który wyjaśnił, że wśród firm pojawiły się dyskusje, których uczestnicy próbowali ustalić, skąd wziął się znaczący wzrost Take-Two i jednym z pomysłów był właśnie potencjalny wykup.
Joel Kulina, szef działu technologii i handlu mediami w Wedbush Securities, podkreślił, że jest to „niepotwierdzona spekulacja rynkowa” – mężczyzna musiał wydać oświadczenie, ponieważ to podobno on miał rozpowszechnić informację dotyczącą przejęcia. Kulina podkreślił, że „pod żadnym względem nie jest źródłem tej historii”.
Sytuacja jest jednak bardzo ciekawa – często duże media nie poruszają niepotwierdzonych plotek, jednak w przypadku tego przejęcia wypowiedzieli się dosłownie wszyscy. Trudno uwierzyć, by Take-Two zgodziło się na taki ruch, jednak warto zauważyć jedno – Sony zyskując takiego partnera dorzuciłoby do swojego katalogu kilka genialnych IP.
