Asura's Wrath - pochwała przemocy
Przed wami Gniew Asury w dwóch odsłonach. Co by nie mówić to główny bohater jedzie na maksymalnym agresorze. Tak, delikatnie mówiąc, zdenerwowanej postaci to dawno nie widziałem. Bardzo ładnie to współgra z siłą egzekwowanych przez niego ciosów.
Przed wami Gniew Asury w dwóch odsłonach. Co by nie mówić to główny bohater jedzie na maksymalnym agresorze. Tak, delikatnie mówiąc, zdenerwowanej postaci to dawno nie widziałem. Bardzo ładnie to współgra z siłą egzekwowanych przez niego ciosów.
Szkoda, że podłoże jak i otoczenie nie reagują na moc tych strzałów. Zniszczalne środowisko ładnie podbiło by frajdę z gry. Aż dziwne, że tak wściekła postać nie gryzie, szczypie i nie kąsa wrogów po kostkach. To by dopiero były ciosy wyjściowe do morderczych kombinacji.
Wszyscy zainteresowani, lecz niezdecydowani otrzymają w najbliższym czasie wersję demonstracyjną Asura's Wrath. Aby tylko Capcom zdążyło z nim przed premierą zaplanowaną na 24-go lutego br.
Materiał pochodzi z wersji na PlayStation 3.