Tom Clancy's Splinter Cell. Jade Raymond zdradza istnienie niewykorzystanego projektu
Na nową część przygód Sama Fishera czekamy od dobrych 5 lat, jednak mimo różnych przesłanek słuch po serii Splinter Cell zaginął. Była producentka gier Ubisoftu ujawnia, że agent mógł powrócić.
Jade Raymond to producentka gier, która pracowała nad takimi grami jak Assasin's Creed, Watch Dogs czy Tom Clancy's Splinter Cell: Blacklist. W 2015 roku przeszła do Electronic Arts, by pracować nad nowymi IP i grą fabularną z uniwersum Gwiezdnych Wojen, która ostatecznie została skasowana.
Założyciele BioWare otrzymali Order Kanady
Okazuje się, że Tom Clancy's Splinter Cell: Blacklist z 2013 mogło nie być ostatnią póki co grą z serii. Deweloperka nie jest związana z Ubisoftem od 3 lat, toteż w wywiadzie dla GameReactora zdecydowała się ujawnić pewną ciekawą informację na temat powrotu Sama Fishera.
Ostatnią grą Splinter Cell, która się ukazała, jest Blacklist. Istnieje jednak projekt, nad którym pracowaliśmy i chcieliśmy go dokończyć, ale od kiedy nie pracuje z Ubisoftem to nie mogę o nim mówić. Nie jestem pewna, czy ktokolwiek będzie chciał podzielić się nim ze światem.
Temat następnej gry z serii Tom Clancy's Splinter Cell regularnie powraca, a sami włodarze Ubisoftu zarzekają się, że marka nie została porzucona. Lecz póki co ostatnią grą z udziałem Sama Fishera jest Tom Clancy's Ghost Recon: Wildlands, w której wystąpił w ramach gościnnego występu wchodzącego w skład specjalnej misji, które są regularnie dodawane do gry.
