Wcześniejszy dostęp w wersjach specjalnych gier pozwala sporo zarobić wydawcy
Każdego roku, wydawcy gier AAA kombinują jak tylko mogą, by wycisnąć z graczy jeszcze więcej pieniędzy w okolicach premiery swoich gier. Najnowszym trendem jest wcześniejszy dostęp do gier po kupnie specjalnych edycji.
Przoduje w tym Electronic Arts, które pozwala grać w Battlefielda 5 kilka dni przed premierą jeśli zdecydujecie się na kupno edycji Deluxe. Na podobny ruch zdecydowało się także m.in. Warner Bros. wraz z premierą Hitmana 2.
Ubisoft: gdyby gracze nie kupowali lootboxów, to nie byłyby dodawane
W ślady największych pójdą kolejni. Dlaczego? Bo to się opłaca. W rozmowie z GamesIndustry, anonimowi przedstawiciele wydawców oraz pracownicy sklepów zdradzili, że to po prostu się opłaca.
Pierwsze podchody pod ten sposób dostępu do gier były czynione parę lat temu i to wyłącznie w przypadku pudełkowych wersji (słynne wersje Day Zero Advanced Warfare), ale wtedy to nie wyszło. Jednak dzięki rozwojowi cyfry, wydawcy powrócili do tego pomysłu ze zdwojoną siłą. W tym roku dostaliśmy wcześniejszy dostęp chociażby w Shadow of the Tomb Raider, Forza Horizon 4, Assassin's Creed Odyssey, Hitman 2, FIFA 19 i NBA 2K19.
Wydawcy zdradzili, że fani ochoczo korzystają z opcji kupienia droższej wersji gry w zamian za kilka dni wcześniejszego dostępu. A skoro taki sposób wyciągania pieniędzy z najbardziej zapalonych fanów ma sens, to możemy spodziewać się kolejnych wydawców bawiących się w takie coś.
Również przedstawiciele sklepów - w tym przypadku GAME - wskazują, że większym zainteresowaniem cieszą się wersje oferujące wcześniejszy dostęp:
Taki ruch wydawców ma sens. Jesteśmy tego częścią. Niektóre gry posiadają wersje oferujące wcześniejszy dostęp, a my mamy częściową wyłączność. Widzimy zwiększone zainteresowanie takimi wydaniami.
Jednocześnie wyrażają nadzieję, że to nie stanie się normą, bo z punktu widzenia sklepów, taki ruch byłby szkodliwy dla całej branży.
