Fallout 76 ignoruje lore świata gry. Fani są zdezorientowani
Bethesda nie raz pokazała, że oryginalne Fallouty średnio ją obchodzą. Wraz z zejściem embargo na materiały z Fallouta 76, fani zobaczyli kolejne nieścisłości i delikatnie mówiąc - są zdezorientowani.
W czym leży problem? W tym, że Bethesda w ogóle nie trzyma się lore świata Fallouta. Dokładniej chodzi o Brotherhood of Steel, które magicznie cofnęło się w czasie, ignorując wydarzenia z poprzednich części.
Fallout 76 w Polsce. Gracze zgarną figurki, koszulki lub steelbooki
Do tej pory, Brotherhood of Steel działało wyłącznie w Kalifornii, o czym mówił zarówno Fallout 2 jak i Fallout 3. Dodatkowo, organizacja praktycznie nie opuszczała swojego bunkra, pierwszy raz robiąc to około 2134 roku. Według wcześniejszych zapisków, BoS z bunkra de facto wyszło dopiero w 2150 roku.
W czym leży problem? Otóż Fallout 76 dzieje się w 2102 roku w Zachodniej Wirginii, gdzie Braterstwa Stali po prostu nie było. Wygląda więc na to, że Bethesda postanowiła zignorować historię świata, napisaną jeszcze przez Interplay lata temu i wprowadzić zmiany, licząc chyba, że nikt nie zauważy. Co prawda, Bractwo powstało w 2077 roku, ale do tej pory w historii gier nie było jakichkolwiek informacji o wcześniejszej działalności poza Kalifornią przed 2134.
To się fanom nie spodobało i na Reddicie powstał wątek gdzie wyrażane jest oburzenie. Niektórzy postanowili zapytać Pete'a Hinesa o ten temat, ale on zbył fanów odpowiadając, że kanon Fallouta nie jest jego tematem.
Ciężko liczyć, że tu cokolwiek się zmieni. Jeśli przy serii pozostali zatwardziali fani Fallouta, których nie odrzucił Fallout 76 (o co nietrudno), to teraz miarka się chyba przebrała.
Aktualizacja 12.10.2018, 10:35
Bethesda podesłała nam krótki komentarz do tej informacji. Przypomniano, że Bractwo powstało w 2077 i być może Fallout 76 odpowie na pytanie, "co robili w Wirginii w 2102"..