Ridge Racer Vita - szaleństwa ciąg dalszy
O tym, że Namco Bandai oszalało to już pisałem. Ridge Racer Vita w wersji okrojonej do granic przyzwoitości znamionuje obłęd. Może gdyby cena startowa nie była tak absurdalna, to jeszcze by to miało jakiś sens, ale tak nie jest. Teraz wydawca przedstawił wstępny plan wydawniczy odnośnie DLC.
O tym, że Namco Bandai oszalało to już pisałem. Ridge Racer Vita w wersji okrojonej do granic przyzwoitości znamionuje obłęd. Może gdyby cena startowa nie była tak absurdalna, to jeszcze by to miało jakiś sens, ale tak nie jest. Teraz wydawca przedstawił wstępny plan wydawniczy odnośnie DLC.
To gwałt na klasyce? A może próba gwałtu na konsumencie? Obie wersje są prawdopodobne. Pięć aut i trzy tory za około 30 funtów? Bo tak ma wyglądać cena w Wielkiej Brytanii. Litości. Oczywiście wydawca ma zamiar "uzupełniać" produkt za pomocą DLC, płatnego rzecz jasna.
Wstępny plan Namco Bandai wygląda następująco. W lutym 2012 pojawi się co najmniej jedno nowe auto i przynajmniej jeden nowy tor. Cena w funach to odpowiednio 2£ i 3,30£ za sztukę. Na marzec planują wydać kolejne 3 auta i 2 tory. Na kwiecień oraz maj przygotowują po 4 auta i 3 tory. Co będzie dalej? Nie chcę wiedzieć.
Oczywiście pojawią się zestawy w "promocyjnych" cenach, a poza autkami i torami będziemy mogli kupić muzykę z poprzednich odsłon serii.
Niech to będzie zły sen, proszę.