Star Wars Battlefront 2. Mikrotransakcje mogą nie wrócić
Star Wars Battlefront 2 bez mikropłatności i skrzynek z losowym lootem? Bez płatnego postępu? EA stoi przez decyzją, czy i w jakiej formie przywrócić mikrotransakcje.
Star Wars Battlefront 2 praktycznie od premiery krytykowane jest za mikrotransakcje, lootboksy i całe to zamieszanie z kupowaniem postępów za prawdziwe pieniądze. Fala nienawiści ze strony graczy popchnęła wydawcę do wstrzymania możliwości zakupu specjalnej waluty, by wszystko odpowiednio zbalansować, ale jest to zwyczajnie łapanie się brzytwy przez tonącego. Wygląda na to, że naprawianie całego systemu postępów nie idzie tak gładko, jak zakładano, ale jakoś tam idzie. Ostatnia aktualizacja wprowadziła zmiany w ekonomii gry.
Star Wars Battlefront 2 wprowadza zmiany w zdobywaniu kredytów
W tym tygodniu odbyło się spotkanie Nasdaq Investor Conference, gdzie dyrektor finansowy Elektroników Blake Jorgensen wypowiedział się na temat wydawanego przez firmę Star Wars Battlefront 2:
Jak widać, poświęcamy wiele uwagi temu, co mówią konsumenci, i skupiamy się na zrozumieniu, czego dokładnie chcą, a to nieustannie się zmienia. Obecnie szukamy sposobu na poprawienie systemu postępów. Na razie wyłączyliśmy mikrotransakcje, by mieć okazję, by nad nim popracować. Nie przestajemy tego robić. Myślę, że można spodziewać się aktualizacji w tym tygodniu i kolejnej w tygodniu następnym.
Za jakiś czas powiemy, co stanie się z mikrotransakcjami - czy w ogóle wrócą do gry, a jeśli tak, to w jakiej formie.
Póki co możemy się więc spodziewać łatania systemu postępu. Co będzie z mikrotransakcjami? Istnieje bardzo mała szansa, że EA zupełnie wyrzuci je z Star Wars Battlefront 2, bo z tak dużej marki trzeba korzystać. Pytanie tylko, czy ograniczą się wyłącznie do kosmetyki, a może wydawca pozbędzie się lootboksów, przez które wchodzi dodatkowy problem hazardu w grach.
