"Gracze nie lubią już liniowych gier" - EA o zamknięciu Visceral

Electronic Arts nie jest ostatnio zbyt lubiane przez społeczeństwo graczy i raczej nie robi nic żeby tę sytuację poprawić. Z jednej strony ciągle kontrowersje panujące wokół Star Wars Battlefront 2, a z drugiej strony zlikwidowanie ciekawego projektu.

Visceral Games, czyli ostatnia z ofiar Electronic Arts pracowało nad nową grą akcji osadzoną w świecie Gwiezdnych Wojen. Niestety, zanim doszło do choćby oficjalnego pokazania materiałów z nadchodzącej gry, ta została zlikwidowana. Jak miała wyglądać? Według dostępnych informacji miała to być liniowa gra nastawiona na narrację. Cała akcja ukazana miała być w perspektywie TPP. W tym miejscu warto przypomnieć, że nad projektem czuwała Amy Hennig znana z prac nad serią Uncharted oraz choćby Soul Reaver.

Visceral Games zamknięte. Star Warsowy projekt Amy Hennig przestaje istnieć

Teraz Electronic Arts nieco bardziej otworzyło się na całą sprawę zamknięcia utalentowanego studia. Oczywiście nietrudno było założyć, że wydawca nie widzi potencjału sprzedażowego w nowym projekcie, ale teraz zostało to potwierdzone przez samych przedstawicieli. Jak się okazuje, wraz z postępem prac tytuł stawał się coraz bardziej linowym tytułem, a tego już gracze dzisiaj nie lubią - a przynajmniej nie tak jak 10 czy 15 lat temu.

Ponadto, w produkcji miały zostać zastosowane rewolucyjne mechaniki i tym samym produkcja stała się zbyt droga, na co EA nie mogło sobie pozwolić. Była to więc decyzja czysto ekonomiczna. Przedstawicie firmy obawiali się po prostu, że koszta produkcji się nie zwrócą. Podobne stanowisko nie powinno dziwić zbytnio, bo gry z otwartym światem cieszą się dużą popularnością, choć niekoniecznie musi decydować o tym konstrukcja świata. Udowadnia to przecież seria Uncharted. Co z pracownikami Visceral? Większość z nich EA stara zatrzymać przy sobie, rozdzielając tym samym do różnych zespołów.

Wielka szkoda, że gry liniowe i nastawione na narrację odchodzą powoli w niebyt. Zawsze dobrze jest mieć zróżnicowanie, ale widocznie większość graczy nie zmęczyła się jeszcze obecnymi trendami. Osobiście zawsze wolałem gry bardziej zamknięte, bez setek zadań i bzdurek do zrobienia. Kolejna rzecz to to, że otwarta konstrukcja gry pozwala na swobodniejsze implementowanie modelu biznesowego, z którego EA ostatnio zasłynęło. Tyczy się to również gier nastawionych na zabawę dla wielu graczy.