Call of Duty: WW2 już w sklepach, ale nikt gry nie odpali
Call of Duty: WW2, podobnie jak praktycznie każda duża premiera pojawił się kilka dni wcześniej w sprzedaży. Gdzie? W Dubaju, gdzie sklepy za nic mają wyznaczony dzień sprzedaży.
Po tym, jak w Internecie pojawiły się informacje o wypuszczeniu Call of Duty: WW2 do sprzedaży, niektórzy zaczęli się obawiać o spoilery dotyczące kampanii dla jednego gracza. Jednak nie ma czego się bać, bo o to, żeby nikt nie zagrał zadbało samo Activision czyniąc grę niegrywalną. Jak?
Call of Duty WW2 zajmie sporo miejsca na dysku PS4
By wejść poza główne menu gry, trzeba pobrać premierową aktualizację gry. Z tym, że jej jeszcze nie ma z prostego powodu - gra w sprzedaży pojawi się 3 listopada. Mamy więc graczy, którzy postanowili w Dubaju kupić grę i od razu transmitować z niej rozgrywkę by złapać nowych widzów w swoich kanałach społecznościowych. Zamiast tego, mamy transmisje które pokazują nam tytułowy ekran gry.
@charlieINTEL https://t.co/eXhc2f5CCa SOMEONE STREAMING THE MAIN SCREEN OF THE GAME.
— Vizery (@Vizery_) October 27, 2017
Tak szczerze - nie ma co chwalić wydawcy za ten pomysł. Wystarczy, że ktoś kupi Call of Duty: WW2 i dajmy na to nie będzie miał połączenia z siecią lub padnie PSN. Wtedy nie pobierze łatki i po prostu nie będzie mógł odpalić nawet singla. Czyni to pudełkowe wydanie praktycznie bezużytecznym jeśli nie mamy połączenia z internetem. Jak widać - DRM na konsolach wkracza na nowy poziom.
