Hellblade: Senua's Sacrifice to największy sukces Ninja Theory
Do tej pory gry Ninja Theory były finansowymi klapami i sprzedawały się dużo poniżej oczekiwań. Zła passa została jednak przerwana, a zupełnie nowe podejście do produkcji opłaciło się. Hellblade: Senua's Sacrifice sprzedaje się świetnie i znacznie powyżej przewidywań twórców.
Hellblade: Senua's Sacrifice to liniowa gra wyróżniająca się ciężką tematyką chorób psychicznych. Główna bohaterka Senua wyrusza w samotną podróż, aby uratować dusze swego ukochanego. Podczas przeprawy po świecie nordyckiej mitologii jej największym wrogiem jest ona sama i jej chora głowa. Twórcy zasięgnęli porad psychiatrów i poważnie podeszli do tematyki takich przypadłości jak depresja, schizofrenia czy nerwica natręctw.
Hellblade: Senua's Sacrifice wielkim sukcesem. Najlepiej sprzedające się gry - sierpień 2016
Hellblade: Senua's Sacrifice to również odmienione podejście do tworzenia gier. Tym razem Ninja Theory pracowało niezależnie. Oznacza to, że zachowali prawa do tworzonej marki oraz mogli w lepszy sposób zarządzać budżetem. Heavenly Sword, DmC: Devil May Cry oraz Enslaved: Odyssey to the West zebrały wokół siebie rzeszę fanów, ale gry sprzedały się słabo i rozczarowały wydawców. Dlatego w przypadku Hellblade: Senua's Sacrifice zmieniono strategię. Nad tytułem pracował mniejszy oddział, który postanowił dostarczyć jakość gier AAA, ale kosztem długości samej rozgrywki. Studio zrezygnowało również z kosztownej dystrybucji fizycznej i ograniczyło sprzedaż swojego dzieła do platform cyfrowych. W zamian jednak cenę ustawiono na odpowiednio niższym pułapie.
Decyzje były strzałem w dziesiątkę. Hellblade: Senua's Sacrifice okazało się wielkim sukcesem i przekroczyło oczekiwania producentów. Nie znamy dokładnych liczb, ale te mają zostać podane w niedalekiej przyszłości. Zdradzono jednak, że już w tym momencie gra prawie się zwróciła. Pierwotnie Ninja Theory obstawiało, że zacznie zarabiać dopiero po 6 lub 9 miesiącach od premiery. Rzeczywistość jest jednak łaskawsza i gra zacznie przynosić zyski już 3 miesiące od swojego debiutu.
Ma to być dobry znak dla innych twórców, którzy rozważaliby podobny krok. Cały czas słyszymy, że koszty gier rosną, a studia muszą się ratować wprowadzaniem mikropłatności. Wygląda jednak na to, że jest jeszcze inna droga i można po prostu rozsądniej rozplanować budżet. Jak sprawa wygląda u Was? Wspomogliście twórców swoimi pieniędzmi?
Hellblade: Senua's Sacrifice - zwiastun z wyróżnieniami