I Am Alive - wszystko od nowa
Po raz pierwszy świat usłyszał o I Am Alive w 2008 roku. Pierwotnie był to tytuł "pudełkowy" z kategorii AAA. Jednak od tamtego czasu wiele się zmieniło. Tytuł przeszedł w ręce innego dewelopera i zamiast do pudełka, trafi w obieg dystrybucji cyfrowej. Ubisoft nie chciało zmarnować tak ciekawego pomysłu.
Po raz pierwszy świat usłyszał o I Am Alive w 2008 roku. Pierwotnie był to tytuł "pudełkowy" z kategorii AAA. Jednak od tamtego czasu wiele się zmieniło. Tytuł przeszedł w ręce innego dewelopera i zamiast do pudełka, trafi w obieg dystrybucji cyfrowej. Ubisoft nie chciało zmarnować tak ciekawego pomysłu.
Ekipie Darkworks podziękowano za współpracę, a tytuł trafi do wewnętrznego studia Ubisoftu w Szanghaju. Ci jednak nie mieli zamiaru opierać się na tym co już zrobiono i całość poleciała do kosza. Aurelian Palasse z Ubisoft tak opisuje całą tą sytuację.
"Zaczęliśmy pracę od początku jednak z zachowaniem pierwotnego nastroju gry. Tak naprawdę to co dostaliśmy w 2010 roku, to był tylko zwiastun CG z 2008 roku. Zamysł był dobry, jednak my chcieliśmy uczynić go bardziej realistycznym. Nie mam zamiaru twierdzić, że to co my robimy jest lepsze od tego co zrobiło Darkworks, ale w CG wszystko jest możliwe. To nie to samo co rzeczywista rozgrywka."
Dla przypomnienia mam dla was pierwotny zwiastun I Am Alive. Grywalną wizję tego pomysłu poznamy już 14-go grudnia br.