Kupowanie skrzynek to hazard, więc dzieci nie powinny się w to bawić

Gry
1111V
Kupowanie skrzynek to hazard, więc dzieci nie powinny się w to bawić
kalwa | 12.10.2017, 11:43

Jeden z użytkowników YouTube poruszył problem coraz częściej pojawiających się skrzynek z losowymi łupami. Same w sobie nie są tak problematyczne jeśli nie wpływają na rozgrywkę i przede wszystkim dotyczą darmowych gier. Wiadomo jednak, że sytuacja wygląda dzisiaj inaczej.

Czasy się zmieniają i teraz wydawcy inwestują w grę latami, cyklicznie dodając nową zawartość. Skończyły się czasy, w których raz płacimy za kupioną grę. Trendy dosięgnęły również gier japońskich i najłatwiejszym przykładem takowej jest Final Fantasy XV, dla którego twórcy szykują kolejną przepustkę sezonową. Okazuje się z resztą, że gracze wolą kupić grę stosunkowo później po premierze, mając pewność, że będzie ona wspierana przez długi czas.

Dalsza część tekstu pod wideo

Gry w formie usługi potroiły wartość branży

Pojawił się jednak problem płatnych skrzynek. Jedną z gier z podobnym systemem jest Overwatch zdecydowanie najpopularniejsza na PS4, ale gra Blizzarda nie oferuje jednak czegoś, co miałoby wpłynąć na rozgrywkę czy dać jakąś przewagę nad innymi graczami. To rzeczy kosmetyczne, które wpływają na wygląd, emotki czy zwycięskie pozy danej postaci. Można powiedzieć, że nic niebezpiecznego. Sytuacja się jednak zmienia, kiedy samo odblokowywanie skrzynek nam nie wystarcza i zaczynamy je kupować przy całej ich losowości. Wszystko jednak da się zdobyć grając normalnie, więc to indywidualny wybór każdego z nas.

Są jednak jeszcze gry, w których kupowanie skrzynek może przynieść nam nie tylko lepszy wygląd postaci (o ile wylosujemy coś ładnego), ale też dać przewagę nad innymi graczami. Takim przykładem będzie Star Wars Batllefront 2, gdzie kolejne zestawy kart, zwłaszcza jeśli rozbudowane, dadzą nam nawet chwilową nieśmiertelność. Temat ten na swoim wideo poruszył użytkownik YouTube o nazwie Total Biscuit.

Wideo, w którym poruszono problem płatnych skrzynek z losowym łupem

Temat zbiega się do tego, że całość za bardzo przypomina hazard, na co szczególnie podatni są młodsi odbiorcy. Może to być niezwykle uzależniające, bo każdy ma swoje wymagania co do zawartości otwieranej skrzynki z niespodziankami. Jeden powie, że ostatni raz kupił skrzynkę skoro nie dostał tego czego chciał. Inny z kolei może we frustracji próbować z kolejnymi, aż w końcu mu się uda. Zainteresowany stwierdza, że koniec końców powinno się wprowadzić większe ograniczenia wiekowe. To, że te nie zostały jeszcze wprowadzone, spowodowane jest najpewniej tym, że oczy odpowiednich organizacji nie zauważyły jeszcze problemu. Coś co kiedyś było tylko w grach darmowych i na telefony przeniosło się do gier, za które przychodzi nam zapłacić pełną cenę. Gry z każdym dnie stają się usługą, ale jest różnica pomiędzy stałym wspieraniem swoich gier, a żerowaniem na słabościach graczy (brak czasu, umiejętności czy uwielbienie do kolorowych skórek).

Źródło: http://www.neogaf.com/forum/showthread.php?t=1446110

Komentarze (20)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper