Liga Sprawiedliwości nie będzie jak Avengers
Od dłuższego czasu wiemy, iż z powodu tragedii rodzinnej Zack Snyder musiał zrezygnować z reżyserii Ligi Sprawiedliwości. Zastąpił go znany z Avengers, Joss Whedon. Wcielający się w Batmana, Ben Affleck wypowiedział się na temat podobieństw obu produkcji.
Wielu miłośników kinowego uniwersum DC, mogło mieć mieszane odczucia co do przejęcie stołka reżyserskiego przez Jossa Whedona. Wśród potencjalnych obaw, wymieniano chociażby zbytnie upodobnienie filmowej Ligi do Avengersów. Obawy te rozwiał jednak sam Ben Affleck.
Ben Affleck najlepszym Batmanem?
Nie sądzę, że poszliśmy w kierunku podobnym do Avengers. Joss jest kimś więcej, niż reżyserem Avengers. Joss jest świetnym twórcą historii. Jego zadanie polegało bardziej na dokończeniu układania puzzli, po prostu znajdował i dopasowywał elementy, których nie było w układance. Znaleźliśmy naprawdę zabawną i inspirującą syntezę ich dwóch form opowiadania historii.
W podobnym tonie wypowiadała się Gal Gadot, który mówiła iż Whedon zajmował się jedynie kilkutygodniowymi dokrętkami, a sam film wciąż pozostaje filmem Zacka Snydera. Zdjęcia produkcji rozpoczęły się w październiku 2016 roku, całkowita zmiana jej tonacji byłaby więc naprawdę ciężkim zadaniem, nawet dla osoby, która miała tak wielki wpływ na uniwersum Marvela.
Sam fakt zaangażowania Whedona w filmy konkurencji DC, może jednak działać na korzyść Ligi, gdyż dzięki doświadczeniu z kinem bohaterskim nie musiał się on na nowo uczyć specyfiki takich produkcji. Na to jak będzie wyglądało widowisko DC, według jego wizji, będziemy musieli poczekać do premiery Batgirl.
Sama Liga Sprawiedliwości pojawi się w kinach już 17-ego listopada. W obsadzie znajdą się m.in. Ben Affleck, Gal Gadot, Jason Momoa, Henry Cavill.
