Dragon Ball FighterZ ożywi ikoniczne sceny z mangi!
Dragon Ball FighterZ to coś więcej niż zwykła bijatyka dla fanów. To istny hołd złożony anime i mandze. Twórcy odrobili perfekcyjnie zadanie domowe i bardzo wiernie odzwierciedlają materiał źródłowy. Zobaczcie zresztą sami jak pięknie to wygląda!
Dragon Ball FighterZ na dzień dzisiejszy jest ukończone w nieco ponad 20%. Nie zmienia to jednak faktu, że wczesna wersja gry przepełniona jest ogromną ilością niuansów, które zostały wychwycone przez bystre oczy fanów! Od czasu zapowiedzi społeczność odnajduje liczne nawiązania do materiału macierzystego i tworzy ciekawe porównania. Te potwierdzają, że będzie to gra od fanów dla fanów!
Dragon Ball FighterZ Piccolo i Krillin dołączają do puli zawodników!
Dragon Ball FighterZ prezentuje się obłędnie dzięki stylistyce stworzonej na potrzeby Guilty Gear Xrd. Gra wygląda niczym ożywione anime, ale nie jest to zasługa wyłącznie wspaniałej technologii. Twórcy idą krok dalej i wiele scen żywcem przenoszą z mangi i serialu! Zobaczcie poniżej jak odzwierciedlono ikoniczną gestykulację Future Trunksa! Każda pojedyncza klatka animacji została wiernie przeniesiona z anime do świata gry i nałożona na trójwymiarowy model bohatera.
#DragonBallFighterZ pic.twitter.com/jrINqUuaR3
— SunhiLegend (@SunhiLegend) July 16, 2017
Takie przywiązanie do szczegółów znajduje swe miejsce w wielu innych chwilach z tej bijatyki.
Poniżej wszystkie detale dotyczące Vegety, które zostały wychwycone przez społeczność. Wideo przedstawia ruchy bohatera, jego mimikę, posturę i wiele innych drobiazgów będących wiernym odbiciem kart mangi lub znanych scen serialu.
Dragon Ball FighterZ - porównanie z anime i mangą
Twórcy naprawdę przywiązują uwagę do najmniejszych drobnostek. Tworzona przez Arc System Works bijatyka będzie prawdopodobnie najwierniejszym przeniesieniem serii Dragon Ball w świat gier wideo. Skoro już teraz studio przemyca do swojej produkcji tyle elementów z mangi to oczami wyobraźni widzę ile ciekawostek znajdzie się w pełnej wersji.
Pojedyncze kadry z mangi zostaną dosłownie ożywione i wprawione w ruch podczas naszych pojedynków. Niektóre momenty wyglądają, jakby je niemal wyrwano z papierowego pierwowzoru. Materiały dotyczą oczywiście dotychczasowo ukazanych bohaterów. Niedługo powinniśmy otrzymać wideo ukazujące w akcji Piccolo i Krillina - fani na pewno odnajdą w nich multum kolejnych detali.
Dragon Ball FighterZ pojawi się na rynku na początku 2018 roku. Beta ruszy w wakacje - będzie się można do niej zapisać w dniu 26 lipca.
