Ni no Kuni 2 - premiera dopiero w 2018 roku i bez trybu wieloosobowego
Ni no Kuni 2: Revenant Kingdom wprowadzi wiele zmian względem poprzednika - bo to właśnie zmiany są przepisem na sukces kontynuacji. Widocznie twórcy potrzebują na to więcej czasu, bo właśnie przesunęli premierę na przyszły rok.
Ni no Kuni 2: Revenant Kingdom nie pójdzie oklepanym schematem na kontynuację "więcej, lepiej, bardziej rozrywkowo". Pierwsza część serii była udana, ale i spotkała się z krytyką niektórych elementów. Receptą na sukces sequela według dewelopera jest dużo zmian w rozgrywce. Twórcy potrzebują jednak więcej czasu na uczynienie ich gry taką jaką powinna być.
Ni no Kuni 2: Revenant Kingdom przedstawia targowe demo
Data premiery Ni no Kuni 2: Revenant Kingdom została przesunięta z 10 listopada 2017 roku na datę 19 stycznia 2018 roku. Wydawca opublikował wideo, na którym reżyser gry mówi o powodach przesunięcia. Jak się okazuje wynika ono po prostu z chęci polepszenia swojej gry. Przy okazji twórca naprostował, że podczas targów E3 źle zrozumiał jedno z pytań i omyłkowo zapowiedział, że w grze pojawi się tryb wieloosobowy. Takowego nie będzie, twórcy chodziło o prostu o funkcje sieciowe.
Ni no Kuni 2: Revenant Kingdom z wiadomością od twórców
Ni no Kuni 2: Revenant Kingdom w znacznym stopniu zmieni system walki, gdzie porzucono pokemonowe zarządzanie drużyną złapanych stworków i wydawanie komend na rzecz czystej akcji. Dostaniemy także nowych bohaterów i miejsce akcji, lecz to tylko te największe ze zmian. Gra ma być naszpikowana nowymi rozwiązaniami. Dlaczego?
W rozmowie z serwisem Glixel, Akihiro Hino ze studia Level-5 mówił o łatwości pracy ze studiem Ghibli poprzednich grach dewelopera, ale wyjaśnił też, skąd wzięła się ta filozofia:
Uważam, że najważniejszą cechą gatunku RPG jest doświadczanie czegoś zupełnie nowego - świata, opowieści, przygody. Jeśli przywracasz te same postacie, musisz skupić historię na świecie z poprzedniej gry i moim zdaniem to przeczy założeniom RPG-ów. Doszedłem do wniosku, że najlepiej będzie stworzyć wszystko od początku - postacie oraz czas i miejsce akcji, właśnie żeby utrzymać tę "nowość". Odkrywanie nowego to najlepsze, co można znaleźć w RPG-ach.
To samo zresztą wszystkich elementów, w tym systemu walki:
Jeśli wykorzystalibyśmy dokładnie ten sam system walki, nie stworzylibyśmy nowego doświadczenia. Dlatego chcieliśmy go zmienić. Tym razem te małe, wspomagające bohatera stworki to Higgledies. Zbierając różne z nich, będziemy mogli odpowiednio dostosować styl gry swoim bohaterem, podobnie jak w "jedynce".
Czyli zbierane stworki schodzą na dalszy plan, ale dalej są ważne w starciach. A co z wydźwiękiem fabuły?
W pierwszym Ni no Kuni fabuła była skupiona na dzieciach, bo traktowała o dziecku szukającym swojej matki. W przypadku Ni no Kuni 2 chciałem stworzyć coś dla całej rodziny. Dlatego też przygotowaliśmy historię o dorastaniu dziecka, które, chcąc nie chcąc, musi sprawować funkcję króla. [...] Interakcje z innymi postaciami mają pozwolić całej rodzine znaleźć jakieś odniesienie do własnych przeżyć.
Ni no Kuni 2: Revenant Kingdom - zwiastun fabularny