Filmowy BioShock to wciąż temat otwarty

Gry
665V
Filmowy BioShock to wciąż temat otwarty
Radek Karmowski | 16.11.2011, 10:05

Pamiętacie plotki i plany dotyczące ekranizacji BioShocka? Pierwsze informacje sięgają hen daleko, bo aż roku 2008. Mijają już 3 lata a tu nadal wiadomo mniej niż więcej w tym temacie. A co o tym wszystkim myśli człowiek-instytucja, Ken Levine? To w rozwinięciu.

Pamiętacie plotki i plany dotyczące ekranizacji BioShocka? Pierwsze informacje sięgają hen daleko, bo aż roku 2008. Mijają już 3 lata a tu nadal wiadomo mniej niż więcej w tym temacie. A co o tym wszystkim myśli człowiek-instytucja, Ken Levine? To w rozwinięciu.

Dalsza część tekstu pod wideo
xxxxx

 

"Byliśmy bardzo blisko sfinalizowania tego tematu.Mieliśmy umowę oraz reżysera dla tego projektu. Jednak nie ma w Nas jakieś ogromnego ciśnienia aby zrobić to za wszelką cenę. Dla nas [Irrational Games] tak samo jak dla Take-Two to musi być coś naprawdę mocnego i wartego zachodu. Coś solidnie osadzonego w świecie przez nas stworzonym. Jest duża różnica pomiędzy robieniem gier a kręcenie filmów, jednak film musi wywodzić się z tego samego DNA co gra, bić tym samym rytmem."

 

Pierwotnie do tego projektu przymierzany był Gore Verbinsky, reżyser "Piratów z Karaibów", jednak nie zgadzał się on z propozycją wytwórni aby zrobić z tego film "rodzinny". Verbinsky opuścił projekt a na jego miejsce wzięto Juana Carlosa Fresnadilo, reżysera "28 tygodni później".

 

Projekt jest wciąż aktywny, pomimo odłożenia go tymczasowo na półkę, jednak wiele elementów musi zagrać aby doszło do jego realizacji. Wyobraźcie sobie co by się stało gdyby Ken nie trzymał ręki na pulsie, familijny koszmarek z Ulicy Sezamkowej.

 

Trzymam kciuki za dorosłą wersję Rapture, nawet za 5 lat.

Źródło: własne

Komentarze (30)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper