Sega świętuje ogromny sukces i planuje przywrócić swoje największe marki
Sega publikując swoje wyniki finansowe z minionego roku fiskalnego, podzieliło się również swoimi planami odnośnie działań w temacie największych marek firmy.
Sega opublikowała "Road to 2020", czyli prezentację, na której przedstawiono raport finansowy z minionego roku fiskalnego oraz strategię biznesową firmy na najbliższe lata. To co najbardziej przyciąga uwagę, to segment mówiący o wskrzeszeniu największych serii należących do firmy.
Sega zadowolona ze sprzedaży Persony 5
Nie zostało określone jakie marki Sega miałoby przywrócić, ale pomysłów tutaj nie brakuje. Z serii znanych u nas wystarczy wymienić Crazy Taxi, The House of the Dead, Company of Heroes czy MadWorld. Firma planuje jednak nie tylko dłużej i mocniej wspierać te istniejące, ale również tworzyć nowe marki. Jednocześnie warto tutaj zaznaczyć, że mają to być światowe hity najwyższej jakości. Tym samym zaznaczono, że konieczne będzie skupianie się nie na tworzeniu na konkretne platformy, a wydawanie gier na jak najwięcej sprzętów. Przedstawiciele firmy założyli również, że kluczem do sukcesu będzie wydawanie gier w tym samym momencie na całym świecie i długotrwałe wspieranie istniejących oraz nowych marek.
Po ostatnich sukcesach Bayonetta wydanej na platformie Steam, Sega planuje też częściej podejmować podobne kroki - co już się dzieje, bo oprócz wyżej wymienionej gry, na Steam zmierza też Vanquish.
Według opublikowanego raportu Sega radzi sobie coraz lepiej. Po restrukturyzacji firma wygenerowała zyski na poziomie 260 milionów dolarów, co w porównaniu do poprzedniego roku daje o 67% lepszy wynik. Jeśli chodzi o gry pudełkowe to tych sprzedało się ponad 10 milionów - głównie za sprawą Persona 5 i Total War: Warhammer. Na przyszły rok fiskalny firma chce osiągnąć jeszcze lepsze wyniki i za sprawą największych hitów osiągnąć sprzedaż na poziomie przekraczającym 11 milionów sztuk.
Vanquish z zapowiedzią wersji na Steam
