Tak może wyglądać przyszłość animacji w grach
Gry wideo z każdą kolejną generacją oferują coraz bardziej rozbudowane światy, lepszą grafikę z wyższa rozdzielczością. Aspekt, który również się rozwija to bez wątpienia animacja, co powoduje, że sporo zasobów idzie w poszukiwanie rozwiązania, które pozwoli tworzyć dokładniejsze i realniej wyglądające animacje niższym kosztem.
Aktualnie, animacje tworzone są przez animatorów, których wspomagają różnorakie programy. Stworzenie więc realnie wyglądającej animacji wymaga nie tylko utalentowanego dewelopera, ale przede wszystkim - sporo czasu. Dlatego niektórzy zabrali się za stworzenie technologii, dzięki której będzie można odciążyć ludzi z zadania tworzenia animacji.
Daniel Holden, Taku Komura i Jun Saito to trójka osób, która postanowiła stworzyć system w oparciu o neuronowe sieci komputerowe. Jego celem jest generowanie za pomocą sieci neuronowej animacji, która będzie reagowała realistycznie na każdą przeszkodę i nierówność terenu. Wszystko bez udziału ludzi w tworzeniu animacji. Wszystko to opierać ma się w odbieranie komunikatów z gry i w czasie rzeczywistym przetwarzanie ich na animację z uwzględnieniem fizyki.
Sieć neuronowa w służbie animacji w grach - to przyszłość?
To co widzicie powyżej to przykład tego, co udało się osiągnąć do tej pory wraz z podglądowym wyjaśnieniem jak to działa i jaka jest różnica między ręczną animacją, a animacją stworzoną przez sieć neuronową. A jeśli to was nie zadowala, to w tym miejscu znajdziecie obszerny dokument naukowy, który omawia pokazaną technologię. Oprócz tego, to, co widzimy wyżej zaprezentowane ma zostać podczas konferencji SIGGRAPH '17.