Prey. Twórcy przedstawiają pierwsze pół godziny rozgrywki
Prey wrzuci nas w buty Morgana Yu, który jest testowany pod względem możliwości wykorzystywania mocy obcej rasy kosmicznej. Pierwsze pół godziny zabawy miesza w głowie w pięknym stylu.
Prey przedstawi historię w alternatywnej rzeczywistości, gdzie John F. Kennedy przeżył zamach na swoje życie i skierował Stany Zjednoczone w stronę przygotowań do podboju kosmosu i obrony przed obcymi rasami. Po odparciu jednego ataku, rozpoczęły się testy na pojmanych jednostkach wroga - rasie tyfonów - i nasz bohater jest jednym z królików doświadczalnych. Cała przygoda rozpoczyna się jednak dość spokojnie.
Więcej o Prey w naszej bazie gier
Prey pokazało początek rozgrywki na ponad półgodzinnym materiale, gdzie samouczek wiąże się z trudnymi do wyjaśnieni wydarzeniami, co tylko motywuje do poznania dalszych dziejów protagonisty - Morgana Yu. Nic nie jest takie, jakim się wydaje. Możemy zobaczyć też, jak działają pierwsze bronie - klucz francuski (13:31), wyrzutnia "kleju" GLOO (23:06) oraz shotgun (27:25). W drugiej połowie filmiku jest trochę walki z obcymi, by w końcu zostawić gracza z zupełną papką z mózgu. Twórcy z Arkane Studios Austin wiedzieli dokładnie, ile pokazać.
Prey - pierwsze 35 min rozgrywki
Prey zapowiada się na pełną tajemnic i mindfucków produkcję, której jednokrotne ukończenie może nie wyjaśnić wszystkiego, co przygotowali dla nas twórcy. Deweloper wypowiedział się zresztą na temat długości zabawy, określając ją jako przygodę na 16-22 godziny zabawy. Zaznaczono przy tym, że podczas gry będziemy musieli podjąć kilka ważnych decyzji, co wpłynie na dalsze wydarzenia - los stacji Talos I i ocalałych na jej pokładzie ludzi. Łączy się to również z zapowiadaną swobodą i wieloma możliwościami podchodzenia do wyzwań stawianych przez grę. Nasz bohater, Morgan Yu, to w końcu osoba, której próbowano nadać moce obcych, a ci potrafią m. in. zamieniać się w dowolne przedmioty, wpływać na otoczenie telekinezą czy kontrolować umysły innych. Jedyne, co nas ograniczy, to potężny Nemezis, gdyż nadmierne korzystanie z tych mocy zwróci na nas jego uwagę
Premiera Prey planowana jest na 5 maja tego roku. Wtedy dopiero zobaczymy, jak ostatecznie udało się wskrzeszenie marki.