"Wygrał PC" - współtwórca Alienware o zmianach na rynku konsol
Frank Azor, współtwórca firmy Alienware, dość ironicznie zwrócił uwagę na ostatnie zmiany dotyczące rynku konsolowego, dodając do tego wszystkiego całkiem interesujący komentarz. Jak ostatnie zmiany wyglądają z perspektywy kogoś, kto tworzy od wielu lat komputery?
Azor zwraca uwagę, że ostatnie zmiany na rynku konsolowym to desperacja wynikająca z faktu, że konsole nie są w stanie nadążyć za rynkiem komputerów stacjonarnych. W takiej sytuacji to, co znamy jako konsola, musi ewoluować, aby mogło przetrwać.
Zmiany na rynku konsolowym dotknęły Alienware. Ogólnie na obydwu rynkach stało się coś, czego nie widzieliśmy nigdy wcześniej. Konsole zaczęły stawać się komputerami, a komputery zaczęły zmieniać się w konsole. "Konsolowcy" zdali sobie sprawę, że nie mogą już operować w 7-letnich cyklach, bo nie są w stanie nadążyć za innowacją, która przewija się przez całą branżę.
HDR, 4K, VR i rozwój VR. "Konsolowcy" muszą ewoluować, aby przetrwać, stać się bardziej "pecetem". Oni nie są w stanie dokładać 300-400 dolarów do sprzętu, 50-100 tak, ale nie aż tyle. Albo się dostosują, albo zginą, stąd możemy zaobserwować wyjście z 7-letniego cyklu na korzyść 3-letniego. Ogólnie architektura konsol przypomina teraz tak bardzo "pecetową", że to wręcz wypełnienie testamentu idei PC. Po prostu PC wygrało.
W kontekście wypowiedzi dość ciekawie wygląda zwrócenie uwagi Azora na skrócenie cyklu generacyjnego z siedmiu do trzech lat, co sugeruje, że kolejne generacje konsol będą trwały mniej więcej trzy lata. Tylko jak przyjmą to konsumenci? Zobaczymy.