Kolejna odsłona Titanfalla? - "Jesteśmy przywiązani do marki..." "Cokolwiek to, k***a, znaczy"
było pierwszą grą serii, która trafiła na PlayStation 4 i wygląda na to, że wszyscy chcą kolejnych odsłon. Produkcja zdobyła uznanie graczy i świetne oceny (9,5/10 w naszej recenzji), a teraz szef studia Respawn mówi o kontynuacji... nie bojąc się mocniejszych słów.
Vince Zampella, szef studia Respawn Entertainment, w rozmowie z serwisem Glixel wypowiedział się na temat wydanego niedawno .
Redaktor przeprowadzający wywiad zwrócił uwagę, że Zampella pracował niegdyś nad serią Call of Duty, a teraz najnowsza odsłona Infinite Warfare wydawana jest z jego "dzieckiem" - remasterem pierwszego Modern Warfare. W dodatku na rynek weszło w czasie premiery jego Titanfalla:
Na pewno jest to trochę dziwna sytuacja. wyszło z mojego dawnego studia, które stworzyłem. A teraz przepakowują mogą starą grę, którą stworzyłem, korzystając z popularności marki, którą stworzyłem. Czyli rzucają to wszystko jakby przeciwko mnie. Ale dobra, mogę z tym żyć.
Zampella powiedział dalej, że wolałby mieć okienko premierowe dla siebie, zamiast dzielić je z premierą nowego Battlefielda, choć od początku wiedział, na co się pisał. Na pytanie o kontynuację Titanfalla, twórca nie wie za bardzo, jaka będzie decyzja EA:
Na razie tego nie wiemy. Gra odniosła wielki sukces i cieszymy się ze wszystkich recenzji oraz pozytywnych opinii. Co do sprzedaży, jest za wcześnie, by o tym mówić. Na pewno chcemy opowiedzieć więcej historii w tym uniwersum. Myślę, że można bezpiecznie założyć, że będziemy dalej pracować nad marką. Poczekamy, aż EA coś ogłosi. Devin?
Tutaj Zampella zwrócił się do czuwającego nad wywiadem Devina Bennetta z EA, który odpowiedział tylko...
Jesteśmy bardzo związani z marką.
... co Zampella podsumował krótkim:
Cokolwiek to, k***a, znaczy.
Ciężko jednak wyobrazić sobie sytuację, w której EA rezygnuje z kontynuowania tak udanej marki. Wydawca sam zresztą mówił o Titanfallu jako serii "na lata".