FIFA miażdży PES-a
Seria Pro Evolution Soccer nie jest już diamentem na rynku gier piłkarskich, choć wielu fanów może poczuć się oburzonym takim stwierdzeniem. Liczby jednak nie kłamią i według nich piłeczka od Elektroników dosłownie starła z powierzchni ziemi PES-a w 2012 roku.
Seria Pro Evolution Soccer nie jest już diamentem na rynku gier piłkarskich, choć wielu fanów może poczuć się oburzonym takim stwierdzeniem. Liczby jednak nie kłamią i według nich piłeczka od Elektroników dosłownie starła z powierzchni ziemi PES-a w 2012 roku.
Bo jak inaczej można nazwać sprzedaż FIFA 12, która 25-krotnie przebija ilość opylonych egzemplarzy PES 2012. Oczywiście nie mówimy o sytuacji na rynku światowym, sytuacja dotyczy Europy, ale śmiało można założyć, że podobna tendencja utrzymuje się na pozostałych obszarach globu. No, może oprócz Japonii. Szef północnoeuropejskiego oddziału EA, Keith Ramsdale, komentuje sukces FIFA:
"Gdy spojrzymy na sprawę Pro Evolution Soccer kontra FIFA z perspektywy czasu, to jeszcze pięć lat temu w Zjednoczonym Królestwie PES sprzedawał się lepiej. Obecnie, w okresie pierwszego weekendu wyprzedzilismy PES-a 25-krotnie."
FIFA królem? Pozostaliście wierni piłeczce Konami, a może zawsze byliście w obozie gry Electronic Arts?