Stawka tego wyścigu to życie
Wczoraj mogliśmy ograć wersje demonstracyjną Need For Speed The Run, dzisiaj Electronic Arts częstuje nas nowym trailerem. Niczym w Death Race stawką wyścigu jest życie bohatera, tyle że zamiast Stathama mamy do dyspozycji bohatera wprost z letniego blockbustera dla nastolatków.
Wczoraj mogliśmy ograć wersje demonstracyjną Need For Speed The Run, dzisiaj Electronic Arts częstuje nas nowym trailerem. Niczym w Death Race stawką wyścigu jest życie bohatera, tyle że zamiast Stathama mamy do dyspozycji bohatera wprost z letniego blockbustera dla nastolatków.
Takiego z pólnagimi azjatkami, meksykankami i sportowymi furami. Nic co mogłoby konkurować z furami łysego, które wyglądały jak po kilku solidnych rundkach w Twisted Metal. Co ja piszę, sportowe bryki z The Run urywają torbę na wysokości kostek. Prawie dwuminutowy trailer to chwytliwy track, który ilustruje napakowane akcją migawki z wyścigu, w którym start i metę określają wybrzeża USA. Fani Szybkich i Wściekłych powinni już zacierać ręce.