Świat nie zapomniał o The Order 1886. Gra zdobyła prestiżową nagrodę za oprawę wizualną
dostało nagrodę, która jest pewnego rodzaju odpowiednikiem Oskara. Kategoria? Oprawa wizualna. Pomimo licznych wad, trzeba przyznać, że jest to olbrzymie wyróżnienie dla produkcji.
Wczoraj odbyła się gala Visual Effects Society Awards. W jej trakcie oceniane są przede wszystkim filmy, a konkretnie zawarte w nich animacje i efekty wizualne. Dla kilku gier także znalazło się miejsce, ale raczej niewiele osób podejrzewało, że na listę zwycięzców załapie się , które zdobyło nagrodę w kategorii "Niesamowite efekty wizualne w projekcie, w którym akcja dzieje się w czasie rzeczywistym".
Wyróżnionymi twórcami są oczywiście kreatorzy efektów, a konkretnie:
- Nathan Phail-Liff
- Dana Jan
- Anthony Vitale
- Scot Andreason
Raczej mało prawdopodobne jest, że dostaniemy kontynuację, ale trzeba przyznać, że nagroda potwierdza, iż przynajmniej od strony wizualnej grze niczego nie brakowało.