Wiedźmin 3: Dziki Gon zmieniło spojrzenie branży na DLC

Gry
2651V
Wiedźmin 3: Dziki Gon zmieniło spojrzenie branży na DLC
Darkens | 22.01.2016, 13:21

Wiele mówiło się o tym, że ustanowiło nowe standardy wśród gier RPG z otwartym światem, jednak na tym nie kończy się wpływ polskiej produkcji na światowy rynek elektronicznej rozrywki. 

Deweloperzy z CD Projekt RED świetnie przygotowali się na premierę swojej największej produkcji. Gracze mogli liczyć nie tylko na częste i poprawiające setki mniejszych i większych błędów aktualizacje, ale także na aż 16, regularnie wydawanych DLC. Co najważniejsze, każdy z tych dodatków był całkowicie darmowy i oprócz przedłużania życia gry miał on na celu zbudować więź zaufania pomiędzy konsumentami a studiem. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Jak mówi Jamie Bury, jeden z animatorów z CD Projekt Red

Jeżeli już masz zapłacić za dodatek do gry wideo, to powinien on zająć sporo czasu. Gdyby nasze DLC zamiast być darmowe kosztowały nawet kilka złotych, to osobiście bym ich nie kupił. W grze było wystarczająco dużo zawartości, więc nie czułbym potrzeby dodawania czegokolwiek. Opłata za większe rozszerzenie wydaje się być w porządku, ponieważ wtedy mamy czas żeby skupić się i stworzyć coś dobrego i coś nowego. 

Ten cytat świetnie opisuje zasady jakie deweloper przyjął jeśli chodzi o wydawanie dodatków. Większość dodatków, które są teraz na rynku bledną w porównaniu do zawartości przygotowanej w "Sercu z kamienia", który to potrafił zabrać z życia kilkanaście godzin, a "Krew i wino" ma spokojnie pobić ten wynik. 

Czy spowoduje to poprawę DLC i dodatków od innych twórców? Być może nie od wszystkich i nie od razu, ale z pewnością inne studia zauważyły, jak gracze reagują na postępowanie Redów i jak bardzo szanują wszystkie ruchy polskich twórców. 

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Wiedźmin 3: Dziki Gon.

Źródło: https://www.vg247.com/2015/09/28/the-witcher-3-hearts-of-stone-hands-on/

Komentarze (40)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper