Gracze oczekujący na Rise of the Tomb Raider podjęli się prawdziwie survivalowego wyzwania
Tyle mamy tych gier survivalowych, ale dla siedzącego wygodnie w fotelu przez telewizorem gracza to żadne przetrwanie. Z okazji premiery przygotowano wyjątkowe wyzwanie sprawdzające wytrzymałość fanów serii z panną Croft.
Specjaliści od promocji z Microsoftu wymyślili niecodzienny konkurs - wybrano ósemkę fanów serii Tomb Raider i kazano im stać przez 24 godziny na platformach podczepionych do bilbordu. Wygrać miała osoba, która wytrzyma najdłużej.
Rywalizacja rozpoczęła się wczoraj i uczestnicy musieli przetrzymać m. in. zimny wiatr i deszcz w bezruchu. Dziś rano, po ponad dwudziestu godzinach, wygrał 28-letni inżynier kolejowy Adam Carr. Jego ostatni przeciwnik, Lewis Wright, zrezygnował około godziny 10:30:
Cała akcja zebrała w pewnym momencie ponad dwa tysiące gapiów, a Carr w nagrodę pojedzie na wycieczkę śladami Lary Croft.
Przypominamy, że premiera Rise of the Tomb Raider na konsolach PlayStation 4 odbędzie się dopiero pod koniec przyszłego roku.