Odkryto kolejne rzeczy, które zostały wycięte z Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
Aczkolwiek nie wszystko zostało wycięte z gry z powodu braku czasu. Niestety są rzeczy, których szkoda. Na przykład z wycięto... psy strażnicze. Zobaczmy, co jeszcze odkryli fani w plikach gry.
Choć okazał się naprawdę dobrym tytułem, to jednak fani nie odpuszczają, grzebiąc w plikach gry i znajdując kolejne fragmenty, które ostatecznie nie trafiły do wydania końcowego.
Jeden z użytkowników Reddita odkrył, że w grze miały znaleźć się psy strażnicze. Wskazuje na to nagranie głosowe, które nie trafiło do gry. Bohater mówi na nim o psach strażniczych i sugeruje, żeby się do nich nie zbliżać.
Na innym wideo możemy posłuchać rozmowy pomiędzy Ocelotem i Snake'iem na temat statusu Quiet po 45 misji.
Ostatnią kwestią jest mech, którego nawet możemy zobaczyć w grze. Oryginalnie mieliśmy móc wykorzystać go w walce, na co wskazuje nagranie wyjaśniające nam w formie samouczka jego kontrolę. Został niestety wycięty, ale akurat w tej sprawie wypowiedział się Hideo Kojima, mówiąc, że przyczyną jest problem z balansem.
Dodatkowo wiemy także, że ubezpieczenie w trybie FOB miało być od początku, a nie pojawić się dopiero wraz z aktualizacją. Ciekawe, co jeszcze odkryją fani?
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Metal Gear Solid V: The Phantom Pain.
