Fallout 4 było gotowe jeszcze przed zapowiedzią
Zapowiedź daty premiery na targach E3 w ubiegłym miesiącu byłą sporym zaskoczeniem. Tak duża gra miałaby pojawić się na półkach sklepowych niecałe pół roku po potwierdzeniu, że w ogóle istnieje? Okazuje się, że tytuł już wtedy był gotowy.
Pięć miesięcy do premiery od czasu zapowiedzi? Do tego wydawcy dużych gier AAA nas nie przyzwyczaili. A jednak. Stąd właśnie wszystkie pomysły od fanów na rzeczy, które mogłyby ulepszyć rozgrywkę, nie mają sensu - jest za późno na takie propozycje.
W rozmowie z serwisem Gamespot, Pete Hines z Bethesdy wyjaśnił bezcelowość pomysłów fanów:
Bądźmy szczerzy - teraz nie ma znaczenia, co ludzie chcą, żeby znalazło się w Fallout 4. Gra jest praktycznie ukończona. I była taka jeszcze zanim ją zapowiedzieliśmy, oczywiście mówiąc o samym szkielecie rozgrywki. Nie dodajesz niczego nowego w maju, lipcu czy czerwcu do gry, która ma się ukazać tego samego roku - teraz jest czas na doszlifowanie tego, co już mamy.
Hines zaznaczył też, że uwagi ze strony graczy są dla ekipy deweloperskiej bardzo istotne:
Wszystko to jest ważne. Dobry deweloper wie, jak przyjąć krytykę i z niej skorzystać. Możesz zrobić wszystko, ale nie możesz zrobić wszystkiego naraz. Trzeba wybrać aspekty gry, które jesteśmy w stanie poprawić, i te, na które nie ma pomysłu ani czasu.
Premiera zaplanowana została na 10 listopada jeszcze tego roku.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Fallout 4.