Żadne pieniądze nie uchroniłyby Uncharted 4 od opóźnienia daty premiery
W marcu dowiedzieliśmy się o opóźnieniu premiery , które pierwotnie planowane było na 2015 rok. Patrząc na jakość rozgrywki we wczorajszym demie, można pomyśleć, że Naughty Dog spokojnie by się wyrobiło. Co było problemem? Na pewno nie pieniądze.
Nie da się przewidzieć wszystkiego i często nawet największe studia deweloperskie zaliczają poślizgi, bo z czymś się nie wyrobiły, bo na coś zabrakło środków, bo potrzebują więcej czasu na testy.
W najnowszym numerze magazynu Edge spytano się Shuhei Yoshidy o to, czy Sony nie mogło wspomóc Naughty Dog dodatkowymi ludźmi lub gotówką, by uniknąć przesunięcia premiery i wyrobić się jeszcze na ten rok, jak planowano od samego początku:
Chcielibyśmy, żeby to było takie proste. Z tego co nam wiadomo, gotówka nie załatwiłaby sprawy. Jeśli tak doświadczona ekipa jak Naughty Dog mówi, że potrzebuje więcej czasu, to im ufamy. I wspieramy ich jak możemy.
Na otarcie łez z powodu obsuwy, Yoshida poleca zremasterowany zestaw trzech pierwszych odsłon:
Wiemy, że jest mnóstwo graczy posiadających PS4, którzy nie mieli kontaktu z PS3. Byłoby to więc dla nich pierwsze spotkanie z serią. Dlatego - jak prosiło wiele osób - zaoferowaliśmy sprawdzenie dotychczasowej trylogii. Świetne historie i postaci przygotują Was do jeszcze przyjemniejszego odbioru .
trafi do sklepów 7 października tego roku. Przypominamy opublikowaną wczoraj pełną wersję pokazu rozgrywki z :
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Uncharted 4: Kres Złodzieja.
