Jak rzeczywiście wygląda rozgrywka w Horizon: Zero Dawn? Twórcy uchylają rąbka tajemnicy
Zapowiedź i pokaz rozgrywki z były jednym z jaśniejszych punktów tegorocznych targów E3, ale wiadomo jak to z takimi wczesnymi demami jest - zwykle odbiegają od rzeczywistej gry. Ekipa z Guerilla Games stara się wszystko wyjaśnić.
W będziemy polować na mechaniczne dinozaury z wykorzystaniem futurystycznych gadżetów, chociaż otoczenie i wygląd postaci przypomina bardziej prehistorię.
W rozmowie z serwisem Game Informer, Mathijs de Jonge i Mark Norris z Guerilla Games postanowili przybliżyć nieco rzeczywistą rozgrywkę, jaką znajdziemy w finalnej wersji gry. Walka z wielkim dinozaurem (niżej znajdziecie demo) wyglądała świetnie - jak często będziemy się natykać na tak wielkich bossów?
Te roboty krążą po świecie i można na nie wpaść, ale by z nim walczyć, gracz będzie musiał mieć wysoki poziom i odpowiednie narzędzia.
Pewnie, możesz wpaść na Thunderjawa na szóstym poziomie i znajdziesz się wtedy w dość beznadziejnej sytuacji. (śmiech) W misjach oczywiście takie potyczki będą ustawione, ale 90% czasu gry spędzimy w otwartym świecie, gdzie można natknąć się na wszystko. Jeśli znajdziesz się w złym miejscu w złym czasie... cóż....
Przypominamy demo zaprezentowane na targach: