Pasja, potrzeba i pożądanie - tak Ken Levine tworzy postaci w swoich grach

Ojciec serii BioShock, Ken Levine, po zamknięciu Irrational Games zajął się zupełnie nowym projektem. Deweloper zapewnia, że najważniejszym jest dla niego stworzyć wiarygodne, pełne emocji postaci.

Nowa gra Levine'a jest jeszcze w powijakach i wiemy o niej niewiele. Ma to być nastawiony na fabułę twór w klimacie sci-fi, którego rozgrywka będzie stanowić materiał do wielokrotnego wracania do niej, a wśród inspiracji zostali wymienieni tacy reżyserzy jak Stanley Kubrick i Wes Anderson.

W wywiadzie udzielonym serwisowi GameInformer, Ken Levine powiedział co nieco o tworzeniu postaci. Nie rozróżnia ich poprzez rasę, płeć czy wyznanie, chociaż nie pomija zupełnie tych kwestii. Najważniejsze jest dla niego to, co skrywają w sercu:

Cały system [tworzenia postaci - dop. red.], który wymyśliłem i z którego korzystamy, opiera się na fakcie, iż w celu stworzenia interesujących postaci, muszą one mieć pasje, pragnienia i potrzeby. Gracz może się do nich odnieść - spełnić potrzeby, zrobić coś wbrew nim lub po prostu je zignorować.

Odczucia tych postaci co do bohatera będą się zmieniać, na lepsze lub gorsze, ale same w sobie pozostają tą kombinacją potrzeb i pragnień, co czyni je postaciami, jakie zawsze tworzę.

Sensowny, głęboki system. Byle tylko nowa gra Levine'a trafiła ostatecznie na konsole...