Słupki Sony pną się w górę
Jeszcze nie tak dawno temu domorośli analitycy przepowiadali upadek giganta i naśmiewali się z krytycznej sytuacji jaką był atak "Anonimów" na PlayStation Network, a tu rzeczywistość zweryfikowała wszelkie przepowiednie i pokazała im środkowy palec.
Jeszcze nie tak dawno temu domorośli analitycy przepowiadali upadek giganta i naśmiewali się z krytycznej sytuacji jaką był atak "Anonimów" na PlayStation Network, a tu rzeczywistość zweryfikowała wszelkie przepowiednie i pokazała im środkowy palec.
Jeśli wierzyć słowom Howarda Stringera ( CEO Sony Corporation), mającemu okazję być mówcą na odbywających się w Berlinie targach elektroniki IFA, to pozbierawszy się do kupy po lewym sierpowym jaki otrzymało na wiosnę tego roku, PSN ruszyło z kopyta. Od czasu ponownego uruchomienia platformy przybyło ponad 3 miliony nowych użytkowników a słupki sprzedaży przerosły te z okresu sprzed ataku. Na pewno jest to w dużej części zasługą intesywniejszego ładowania zawartości w usługę. Bardzo możliwe również jest to że część użytkowników korzystająca z promocyjnego miesiąca PlayStation+ przedłużyła abonamenty. Składaj dolar do dolara i jest kasy co niemiara.
Cieszą mnie te słowa, nie ma nic gorszego dla konsumenta niż dominacja jednego producenta. Rywalizacja wielkich zawsze przynosi korzyści maluczkim.