Vane

Vane to gra, która mocno inspiruje się tytułami stworzonymi przez Fumito Uedę. Produkcję studia Friend & Foe cechuje przede wszystkim minimalistyczny styl narracji przywodzący na myśl klasyki japońskiego twórcy. Wszystko rozpoczyna się od grywalnego prologu, w którym obserwujemy tajemniczą postać przemierzającą niezbyt gościnny teren w trakcie rozszalałej burzy. Po mniej więcej kilku minutach marszu wydarzenia na ekranie ulegają diametralnej zmianie - niebo łagodnieje, a my przejmujemy kontrolę nad sunącym po przestworzach ptakiem.

Jak wynika z powyższego opisu, fabuła jest raczej enigmatyczna i nie podaje wszystkiego na tacy. Podczas właściwej rozgrywki wcielamy się w postać chłopca (oczywiście tajemniczego) dysponującego z niewyjaśnionych przyczyn zdolnością przemieniania się w ptaka. Korzystanie z niej jest tutaj kluczowe, choć zaznaczyć warto, iż przez lwią część czasu mimo wszystko kierujemy człowiekiem. Co więcej, nie ma możliwości swobodnego przełączania się między dwiema postaciami. Transformacje ‘reguluje’ tu złoty pył.

Rozgrywka w Vane sprowadza się do brnięcia przed siebie. W grze nie znajdziemy np. zbyt wielu zagadek w ścisłym tego słowa znaczeniu, zamiast tego szukamy dróg, które pozwolą nam kontynuować przeprawę przez świat. Sterowanie jest bardzo proste do opanowania. Wszystko sprowadza się bowiem do poruszania, skakania, wchodzenia w interakcję z otoczeniem (do czego służy jeden przycisk) oraz przywoływania ptaków, jeśli akurat jesteśmy w ludzkiej formie.