Shoot Many Robots

Shoot Many Robots to chodzona strzelanina autorstwa studia Demiurge Studios wydana w cyfrowej dystrybucji na Ps3 i Xboksa 360. Gra, jak wskazuje nazwa, polega na eksterminacji kolejnych hord robotów.

Shoot Many Robots to klasyczna chodzona strzelanina "w prawo", przywodząca na myśl starego dobrego Metal Sluga czy Contrę. Wyobraźcie sobie, że w scenerii rodem z Dzikiego Zachodu powstają fabryki robotów, z których wylatują setki, tysiące, a może i miliony złowrogich maszyn. Wcielając się w wieśniaka rodem z Redneck Rampage, musimy zrobić z nimi porządek i odesłać je na złom.

Do sterowania nie wykorzystano standardowego w gatunku systemu "dwugałkowego". Zamiast tego celowanie i chodzenie obsługiwane jest za pomocą lewego analoga. Takie rozwiązanie sprawia, że bieganie i strzelanie jest łatwe i wygodne w użyciu, pod warunkiem, że napieramy nieprzerwanie naprzód. Gorzej, gdy zajdzie potrzeba mierzenia w innym kierunku - wówczas musimy stanąć w miejscu (jak w klasycznym Resident Evil) i trzymając dodatkowy przycisk, wycelować w wybrane miejsce. Sporą zaletą jest system gromadzenia doświadczenia i możliwość dozbrojenia wiejskiego chłopka. Z każdego zniszczonego żelastwa wylatują śrubki - środek płatniczy w grze. Pomiędzy kolejnymi planszami możemy je przeznaczyć na zakup nowych broni, pancerza czy nawet odrzutowego plecaka. Wybór jest przeogromny, a z każdym poziomem wtajemniczenia dochodzą nowe artykuły, z których możemy skorzystać.

Co więcej, poszczególne przedmioty określane są statystkami, niczym losowo generowany łup w Diablo. Tym samym trzeba wnikliwe zapoznać się z załączoną notką, bo nie zawsze nowe oznacza lepsze i każdy gadżet ma zarówno swoje słabe, jak i mocne strony. Np. przyodziewając kamizelkę kuloodporną zwiększymy odporność, ale spadnie nasza prędkość, obrzyn z kolei zwiększy ilość obrażeń, ale zmniejszy zasięg. Twórcy przewidzieli opcję kooperowania z 3 partnerami (lokalnie i online). Multiplayer znacznie urozmaica zabawę, choć jej przebieg jest niemal identyczny. Nie przewidziano elementów głębszej współpracy, można jedynie leczyć upadłych.