Shadow Ops: Red Mercury

Shadow Ops: Red Mercury to strzelanina z widokiem z perspektywy pierwszej osoby wyprodukowana przez Zombie Studios i wydana przez Atari. Tytuł ukazał się na komputerach osobistych oraz Xboxie.

W Shadow Ops wcielamy się w postać kapitana Franka Haydena, członka specjalnego oddziału Delta Force. Hayden otrzymuje misje odbicia walizki z kodem umożliwiającym odpalenie ładunku nuklearnego zwanego “Red Mercury”. W tym celu udaje się do Syrii, gdzie ma znaleźć niejakiego Vladimira Styanovicha, obecnego ‘właściciela’ kodu.

Shadow Ops to strzelanina z gatunku tych, które garściami czerpią inspiracje z filmowych blockbusterów. Wbrew temu co mogą sugerować fabularne założenia, nie mamy tu do czynienia ze skradanką, ale z niemal nieustanną zadymą. Podobnie jak w serii Call of Duty od czasu Modern Warfare, nasz podopieczny przebija się przez liniowe lokacje o ‘korytarzowej’ strukturze.

Przed każdym kolejnym poziomem Hayden otrzymuje trzy bronie. Zwykle jest to pistolet, karabin szturmowy oraz jakaś specjalna pukawka, np. shotgun czy snajperka. A to, co wówczas dostanie, musi mu wystarczyć do zakończenia zadania. W trakcie rozgrywki możemy przybliżać (zoom) widok, co pozwala łatwiej wycelować, albo przechylać się, dzięki czemu łatwiej trafić w ukrywającego się nieprzyjaciela. W grze nie ma samoczynnie regenerującego się zdrowia. Zamiast tego, w oldskulowym stylu, potrzebujemy apteczek. W Shadow Ops nie ma nawet checkpointów. Wtopa oznacza konieczność rozpoczynania misji od nowa.

Oprócz singla produkcja Zombie Studios posiada też multiplayer. Przez sieć grać może maksymalnie osiem osób.