Screencheat: Unplugged to strzelanina z widokiem z perspektywy pierwszej osoby wyprodukowana przez australijskie studio Samurai Punk. Tytuł ukazał się na Nintendo Switch. Unplugged to nowa edycja Screencheat, które pierwotnie ukazało się na PC, PS4 i Xbox One.

Główne założenia pozostały bez zmian, lecz twórcy wprowadzili też szereg zmian. Wymienić można w tym kontekście zremasterowany styl graficzny, nowe mapy, zmodyfikowane stare mapy, zmodyfikowany balans rozgrywki, usprawniony graficzny interfejs, kilka metod sterowania (jeden Joy-Con, dwa Joy-Cony, klasyczny kontroler) itd.

Dalsza część tekstu pod wideo

Tytuł gry nawiązuje do jej konceptu i zawartości. Mamy tu do czynienia ze strzelaniną FPP, która została stworzona z myślą o rozgrywkach wieloosobowych. Grać możemy przez sieć lub w trybie lokalnym, ale -- niezależnie od tego, na co się zdecydujemy -- potyczkę obserwujemy na podzielonym ekranie (split-screenie). Jest tego powód - otóż podopieczni nasi i naszych rywali są niewidzialni. Aby ich zlikwidować, musimy regularnie spoglądać na to, co robią, czyli trochę oszukiwać.

Screencheat oferuje różne warianty zabawy. Są wśród nich tryby będące chlebem powszednich tego gatunku, jak zwykły deatmatch czy rywalizacja o terytorium, a także bardziej oryginalne konkurencje typu bieganie po planszy z piñatą czy atakowanie konkretnych przeciwników konkretnymi broniami po to, aby nabić punkty.

Do dyspozycji mamy rozmaite bronie - mniej lub bardziej cudaczne. Wśród nich zabawkowy konik, którym możemy napierać na nieprzyjaciela, lub miś nafaszerowany dynamitem. Twórcy przygotowali jedenaście plansz, zarówno takich większych, jak i mniejszych pozwalających rozgrywać bardziej intensywne pojedynki.

Na uwagę zasługuje także szczątkowy system ‘rozwoju’. Za nabite levele możemy odblokowywać bonusy pod postacią skinów dla podopiecznego (pojawia się gdy zaliczy zgon). Poza tym dostępny jest również tryb Time Trial, w którym rzecz polega na eliminowaniu botów w określonym czasie.

Grać mogą cztery osoby jednocześnie.