Transistor (PC) - recenzja. Zemsta z moim ukochanym mieczem Transistorem.

BLOG RECENZJA GRY
391V
Transistor (PC) - recenzja. Zemsta z moim ukochanym mieczem Transistorem.
Persefona | 14.05.2021, 23:11
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Nigdy nie spodziewałam się w to zagrać. Akurat nie miałam w co grać, więc zrobiłam losowanie darmowych gier na Epicu. Wylosowałam tą gre.
nie wiedziałam o niej nic, dobre recenzje i mało ważące pliki zachęciły mnie do pobrania. Teraz żałuję że odebrałam za darmo, zamiast kupić. Oto recenzja gry [gra]Transistor[/gra].

Zemsta()

W transistorze gramy jako Red, która jest sławną piosenkarką w fikcyjnym futurystycznym mieście Cloudbank. Podczas jednego z jej występu zostaje zaatakowana przez nieznaną grupę. Kobiecie udaje się ujść z życiem, ale traci głos. Niedługo po tym znajduje niebieski miecz, tytułowego Transistora. Więcej zdradzić nie mogę, ponieważ byłby to spoiler. Fabułe poznajemy za pomocą "rozmów" Red z Transistorem, a świat za pomocą terminali OVC (ankiety, wiadomościna temat Cloudbank). Fabuła jest tajemnicza, a zakończenie zaskakujące i dające do myślenia. 

Komórka()

[gra]Transistor[/gra] jest grą strategiczną, ale nie do końca. Możemy walczyć na 2 sposoby; w czasie rzeczywistym oraz w trybie Turn(). Ja praktycznie cały czas walczyłem tym 2 sposobem. Tryb turn() jest trybem strategicznym, zatrzymuje się czas i można zacząć planować. Walka ta ma oczywiście ograniczony zasób ruchów i trzeba mądrze nim dysponować. Podczas tego trybu Możemy zobaczyć imię, status oraz życie przed i po naszym ataku przeciwnika. Walka w czasie rzeczywistym raczej nie ma sensu, ponieważ przeciwnicy są szybcy.

Crash()

W tej grze nie walczymy mieczem, a raczej jego umiejętnościami. Jest ich mnóstwo, np. Ping() (dystansowy, szybkostrzelny  atak) lub  curge() ( atak spowolniający oraz żądający obrażenia w czasie rzeczywistym). Umiejętności możemy dodać do 4 głównych "slotów" , lub łączyć z innymi, przez co powstają ciekawe combosy. Gra mimo że strategiczna (walka z ostatnim bossem to już raczej turowa), to nie jest trudna. Gdy stracimy pełen pasek życia, blokuje nam się jedna z umiejętności, ale dalej walczymy. Przeciwnicy są róznorodni (psy, aparaty, prostokąty) po zabiciu niektóre zamieniają się  w małe komórki, które trzeba zniszczyć, bo inaczej się odrodzą.Żeby odblokować z powrotem atak, trzeba wygrać pewną ilość (zależy od umiejętności) potyczek. Muszę dodać że gra ma świetnych bossów, a pierwszy jest niezapomniany przez utwór In Circles w tle.

Podsumowanie()

[gra]Transistor[/gra] to gra świetnie napisana, piękna i wciągająca. Niestety nie nacieszycie się nią zbyt długo, gra nie należy do najdłuższych (skończyłam w 6 godzin). Można ją nawet zagrać dla samej oprawy audio-wizualnej. Polecam.

 

Oceń bloga:
4

Atuty

  • -Rewelacyjna fabuła
  • -Zakończenie
  • -Oprawa Audio-wizualna
  • -Walka
  • -świat
  • -Relacja pomiędzy Transistorem a Red.

Wady

  • -Zbyt krótka
  • -Ostatnie potyczki mogłyby być ciekawsze
Avatar Persefona

Persefona

To gra rewelacyjna oraz dająca do myślenia. Dla fanów Must-have, dla innych warto poczekać na promocje, ponieważ możecie rozczarować się długością gry, chyba że masz za darmo z epica, to lepiej instaluj. Gra lepsza niż większość gier AAA.

9,0

Komentarze (3)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper