Splinter Cell Chaos Theory - Retro - recenzja.

BLOG RECENZJA GRY
665V
Splinter Cell Chaos Theory - Retro - recenzja.
IgoRaveniasty15 | 14.04.2021, 17:16
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Ubisoft kiedyś wysmażył jedną z najlepszych serii skradanek w historii elektronicznej rozgrywki, czyli Tom Clancy's Splinter Cell.
Pierwsza część była doskonała, ale trzecia z 2005 roku jest tą najlepszą z serii. Zapraszam!

Fabuła opowiada o tym, że na świecie dochodzi do dziwnych zjawisk, jak np. wielkie awarie energetyki, włamania do systemów obrony państw i sabotaże giełd. Wszystko jest nierówne, dochodzi do sporów pomiędzy USA a Japonią. Za tym wszystkim szykuje się trzecia wojna światowa, która lada chwila ma wybuchnąć. W tym czasie do akcji wkracza Sam Fisher - tajny agent Trzeciego Echelonu.

Chaos Theory ma bardzo dużo nowości niż Pandora Tomorrow. Odprawy, gdzie wybieramy wyposażenie i dowiadujemy się, co mamy zrobić. Misje są genialne, ciekawym faktem jest ich nieliniowość. Np. na początku możemy wykraść dane, a później zlikwidować cel, albo wykonać poboczne zadania. Możemy sobie ułatwić znalezienie celów misji, przesłuchując wrogów lub czytając emaile. Nasz ekwipunek został wzbogacony, posiadamy nóż, który nie tylko służy do szybkiego zabijania wrogów, lecz przyda się też do cięcia materiałów lub rozwalania klamek. Mamy gadżet przymocowany do pistoletu, który wyłącza elektryczne urządzenia na pewien czas, lornetkę i wizję w noktowizorze, dzięki której widzimy elektryczne urządzenia. Dodatkowo został ulepszony HUD, gdzie widzimy, jak po cichu się skradamy i jak głośny wydajemy dźwięk, który przyciągnie uwagę wroga. Ruchy Sama Fishera zostały bardzo wzbogacone dzięki lepszemu silnikowi gry. Może zastygać w ruchu, czołgać się, lepiej wspinać się lub wisząc potrafi skręcać karki. Grę można przejść, jak się chce, ale najlepiej po cichu, lub przechodząc w agresywny sposób, lecz z umiarem, gdyż w niektórych misjach mamy zakaz zabijania wrogów. Jeśli w misji zrobimy wszystko na 100% (czyli wykonamy wszystkie zadania oraz nikogo nie zabijemy) otrzymamy 100% rating. Klimat tej gry jest bardzo genialny, tak jak grywalność po prawie 16 latach. Grafika też jest bardzo na plus, udźwiękowienie jest na wysokim poziomem (zwłaszcza muzyka).

Splinter Cell Chaos Theory w mej opinii jest najlepszą skradanką w historii. Warto w nią zagrać, gdyż gra się w nią przyjemnie, nawet po latach może wciągnąć dzięki klimatowi i wysokiej grywalności.

Oceń bloga:
7

Atuty

  • - Ciekawa fabuła
  • - Grywalność
  • - Misje
  • - Postać Sama Fishera
  • - Dźwięk
  • - Grafika

Wady

  • Brak
Avatar IgoRaveniasty15

Igor Kuchta

Ponadczasowa skradanka - polecam!

10,0

Komentarze (11)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper