Recenzja Pursuit Force: Extreme Justice PSP

BLOG RECENZJA GRY
494V
Recenzja Pursuit Force: Extreme Justice PSP
Olsześ19 | 16.06.2020, 13:20
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Kolejną z wielu gier które miałem okazje przejść podczas kwarantanny było Pursuit Force: Extreme Justice na moje ukochane PSP.

Pursuit Force: Extreme Justice to gra, która jest mieszanką wielu gatunków. Częściowo jest to arcade'owy gallery shooter, mamy tu także strzelankę third person shooter, są tuteż elementy z gier wyścigowych, co jakiś czas na ekran zawita jakiś quick time event, a czasem zobaczymy nawet elementy rpg-a. 

Gdy weźmiemy te wszystkie składniki i wrzucimy na jedną płytkę po czym nią zakręcimy otrzymamy Pursuit Force: Extreme Justice. Ale zapytacie pewnie jak w to się gra? Śpieszę z odpowiedzią. 

Gra o razu wciąga nas w wir akcji. Z więzienia ucieka bardzo groźny kryminalista. Jako dowódca organizacji antyprzestępczej Pursuit Force musisz go złapać. Tak więc wsiadasz do swojego sportowego radiowozu i lecisz za nim. Mechaniki jazdy są całkiem przyjemne, nie są może zaawansowane czy coś, ale wydają się po prostu solidne. Gdy tylko wsiądziesz do swej fury nasz Oficer od razu wyciąga ze swej kabury gnata. To nie jest jakaś popierdółka. Oficer może abordażować pojazdy wroga przeskakując na nie i zabijając osoby znajdujące się w nich. Każdy pojazd ma swój pasek zdrowia, aby zniszczyć pojazd pasek musi zejść do końca, gdy pasek zejdzie do końca nasz środek transportu zaczyna się palić, do wybuchu zostaje kilka sekund podczas których możemy przeskoczyć na pojazd wroga. Nasza spluwa sama namierza cele.

Abu uzupełnić zdrowie naszej postaci i pojazdu musimy nacisnąć trójkąt aby zabrać trochę energii z licznika sprawiedliwości, który wypełniamy zabijając i aresztując bandziorów, lecz gdy uderzymy lub wykonamy abordaż na pojeździe cywila kilka punktów sprawiedliwości zostanie nam odjętych.

W tej grze mamy także bossów (przestępców) których musimy pokonać. Najczęściej robimy tak, że wchodzimy na ich pojazd, musimy się po nim wspinać, ale w pewnym momencie z zza winkla wychyle się jakiś złol więc możemy wykonać unik oraz możemy strzelać. Taki bandior wyskoczy nam kilka razy podczas drogi do bossa. gdy dochodzimy do bossa walka polega mniej więcej na tym samy co walka z podrzędnym kryminalistą w drodze do bossa. Kiedy napotkamy bossa jest jakaś cutscenka przeciwnik mówi coś w stylu "Giń parszywy glino!" i zaczyna się walka. Unik,Atak,Unik,Atak,Unik,Atak,Unik,Atak,Unik,Atak. I po sprawie boss pokonany teraz następny gang do pokonania. Czasem bossowie są kilku fazowi najpierw Unik, Atak, a potem sekcja z działkiem.

Wrócę jeszcze na chwilę do licznika sprawiedliwości. Napełniając licznik sprawiedliwości możemy strzelać w locie do pojazdu wroga albo naciskając odpowiedni przycisk wykonać strzał sprawiedliwości niszczący wszystkie obecne na ekranie cele.

Mamy tutaj także sekcje których gatunku nie potrafię określić. Czasami musimy kogoś przesłuchać, do przesłuchania dochodzi limit czasowy, miernik strachu przesłuchiwanego oraz pasek jego życia. Bandziorów przesłuchujemy przywiązując ich do maski naszego terenowego radiowozu, wystraszyć ich można przejeżdżając tuż obok innych aut, wyskakiwaniem na hopkach i rampach oraz wjeżdżaniem w kartony, które nie krzywdzą przesłuchiwanego. Możemy także zabić przesłuchiwanego bandziora co skutkuje ekranem "Misja Nieudana".

Element rpg-a objawia się w laboratorium w którym za zdobyte podczas misji monety kupujemy upgrade'y do broni, auta, pancerza itp.

Czasem musimy wejść naszym oficerem do bazy przeciwnika żeby gdzieś podłożyć bombę czy coś. Wtedy gra zmienia się w third person shooter'a. Nasza broń sama namierza cele co bardzo ułatwia rozgrywkę, ponieważ celowanie analogiem na PSP nie jest łatwe. Możemy zabijać naszych wrogów lub podbiegać do nich by ich zaaresztować, wtedy na ekranie pojawia się qte, który musimy wykonać w określonym limicie czasowym. Aresztowanie jest jedynym sposobem zdobycia broni wrogów w tych sekwencjach. Bron możemy zdobyć także abordażując auto wroga.

Oprawa audio nie jest najmocniejszą stroną tej gry. Muzyka jest podobna do utworów z filmów o szpiegach i ogólnie pasuje do klimatu gry. Polski dubbing jest czasami komiczny, lecz ogólnie trzyma jakiś poziom.

Grafika tej gry zważywszy na ograniczenia platformy jest bardzo dobra. Postacie, miejscówki i pojazdy są ładnie wymodelowane i nie straszą ostrymi krawędziami. Cutscenki wyglądają równie dobrze. Niektóre z nich to filmiki CG, a reszta wygląda jak rozmowy przez Codec z Metal Gear Solid. Zakończenie gry jest dość zaskakujące.

Ja przechodziłem Pursuit Force jakieś 6 godzin. Uważam, że ta gra jest całkiem długa jak na standardy PSP

Oceń bloga:
3

Atuty

  • dobra oprawa graficzna
  • niezła oprawa audio
  • zaskakujące zakończenie
  • dobry gameplay

Wady

  • sterowanie jest czasem słabe

Olsześ19

Gra jest dobrym dodatkiem do biblioteki PSP zwłaszcza, że teraz nie jest specjalnie droga. Jeśli ktoś chce zapoznać się z grą polecam to robić.

7,0

Komentarze (3)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper