Nowa generacja pod znakiem PS?

Kilka słów o nowej generacji oraz wadach i zaletach nowych konsol Microsoftu oraz Sony

Kilka słów wstępu o premierze PS5 oraz XBOXA SERIES X/S

Niedługo mija miesiąc od premiery konsol nowej generacji. Większość z nas czekała z niecierpliwością. Jedni zamówili wcześniej preordery, mając zapewniony nowy sprzęt od Sony 19 listopada w dzień premiery, inni natomiast toczyli bój o chociażby jedną sztukę w najpopularniejszych sklepach z elektroniką czy szukając okazji na popularnych serwisach aukcyjnych. Mi udało się kupić moją sztukę od innej osoby właśnie dzięki serwisowi aukcyjnemu, ponieważ wiedziałem, że zdobycie jej w sklepie z elektroniką (oczywiście za pośrednictwem online przez obecne czasy) graniczyć będzie z cudem, a chciałem mieć pewność, że będę mógł zagrać w zapowiedziane hity startowe na PS5. Zdecydowanie motywowała mnie w tym świadomość, że konsolę tę ciężko będzie dostać być może nawet do lutego/marca, kiedy to pojawić się mają kolejne dostawy sprzętu. 

Z przeciwległej strony mieliśmy konsolę Microsoftu, czyli nowego Xboxa Series X/S. Wysoki prostokąt o specyficznym kształcie w porównaniu do innych kiedykolwiek wyprodukowanych konsol na początku zbierał mieszane opinie, jednakże z czasem faktycznie spora liczba osób przekonała się do sprzętu i zakupiła go w dniu premiery. Przyznam, że zawsze byłem graczem Playstation, ale miałem również Xboxa 360 oraz Xboxa One i uważam, że są to konsole bardzo dobre, a w szczególności ta wymieniona przeze mnie jako pierwsza. Natomiast premiera nowego Xboxa w moim odczuciu była dobra, jednak nie zagrało tutaj wszystko co trzeba, co rozwinę później. 

Ważną kwestią, którą chciałbym poruszyć jako pierwszą jest sprzedaż konsol i statystyki, które po niemalże miesiącu pokazują, która konsola byłą popularniejsza i gracze chętniej ją kupowali. Mowa oczywiście o Playstation 5. Nie będę przedstawiał tutaj wykresów sprzedaży z poszczególnych krajów, które widoczne były w kilku artykułach na PPE, ale rozbieżności niesamowicie mnie zainteresowały. Konsola od Sony na początku nie była jakoś bardzo "przehypowana" i większość graczy z moich obserwacji podchodziła do niej neutralnie. Pewnie zadając pytanie wcześniej losowej osobie czy kupiłaby konsolę, odpowiedziałaby /być może. Tak samo było w przypadku Xboxa. Całość jednak odwróciła się o 180 stopni po zakończeniu preorderów na PS5, które wyprzedały się w zaskakującym tempie. Po krótkim czasie na aukcjach zagranicznych, a później już na serwisach rodzimych zaczęły pojawiać się oferty odsprzedaży preordera Playstation 5. Wtedy właśnie zaczął budować się hype na ową konsolę. Z perspektywy czasu uważam, że PS5 widniejąc jako limitowany produkt, który trudno dostać zaczęło budować swoją przewagę nad Xboxem już przed premierą. Temat preordera i problemu kupna konsoli był w topce przed dłuższy czas na PPE. 

Premiera konsol pokazała dominację konsol nowej generacji Sony nad Xboxami, jednakże patrząc na Europę, między innymi w Holandii sprzęt Microsoftu został wyprzedany w całym kraju. Konsole Microsoftu również mają udział rynku, może mniejszy, ale jednak. 

Podstawa każdej konsoli - czyli GRY

Konsola do gier potrzebuje mocy napędowej do sprzedaży, a jest to nic innego jak wydawane na nią gry. Produkcje są niesamowicie istotnym czynnikiem, który pozwala na przekonanie potencjalnego nabywcy konsoli, aby ją zakupił. Zaczynając od konsoli Sony, graczom przedstawiony został początkowo wyjątkowy pakiet gier, w których każdy znajdzie coś dla siebie. 
Największe wrażenie na mnie, ale z tego co czytam również na innych posiadaczach konsoli zrobił calkowity remake Demon's Souls. Odnowiona gra, w przepięknej grafice, posiadająca funkcję dźwięku 3D oraz z zachowanym poziomem trudności była idealnym wstępem do nowej generacji. Następnie mamy najnowszego Spidermana, Sackboya oraz Godfall. Kilka naprawdę solidnych produkcji i naprawdę cieszę się, że Sony postawiło na jakość względem ilości i mamy dosłownie parę produkcji, ale za to jak dobrych. W niedalekiej przyszłości mamy również premierę Gran Turismo oraz Ratcheta.

Nawet zainstalowane domyślnie na konsoli Astro Playroom, pokazujące możliwości pada od PS5 było niezwykle przyjemną przygodą i godną sequela platformówką.

W przypadku Xboxa sprawa ma się nieco inaczej. Analizując premiery gier, przyznaję, że byłem niesamowicie rozczarowany. Konsola była głównie reklamowana multiplatformowym Assassin;s Creed Valhalla oraz średnio wyglądającym Dirtem 5. Z tyłu pojawiała się reklama Game Pass, abonamentu pozwalającego na zagranie w bodajże już ponad 200 gier oferowanym przez usługę, ale jednak w większości mało interesująch. I tyle. Żadnej nowej Forzy, która byłaby świetnym system sellerem, Gearsów czy Halo Infinite - najważniejszych IP konsol Microsoftu. Do zakupu poprzednich Xboxów, które wymieniłem na początku mojego tekstu motywowały mnie właśnie gry, niedostępne na żadnej innej platformie. Nie zbyt mam chęć grania w kilkuletnią już Forze Horizon 4, w której zrobiłem już dawno temu wszystko co się dało czy kolekcję Gearsów z Xboxa 360

W mojej opinii początkowe gry na każdą z konsol w jakimś stopniu przeważyły o sprzedaży ich na premierę. Sony zdecydowanie lepiej przemyślało swoją promocję Playstation 5 wyśmienitymi grami. 

Zalety i wady nowego Xboxa

Największym plusem, który jest zarazem ciekawą funkcją i godną pozazdroszczenia dla mnie, posiadacza PS5 jest pełna wsteczna kompatybilność. Wiele z produkcji otrzymuje drugie życie, jak chociażby takie GTA 4 działające w 60 klatkach i z podbitą rozdzielczością. Można byłoby jeszcze długo wymieniać taką listę gier, ale tutaj Microsoft pokazał Sony że się da zaimplementować wsteczną kompatybilność. Wydajność Xboxa (mowa oczywiście o Series X) jest również bardzo dobra. W niektórych grach widać nawet przewagę lekką konsoli Microsoftu.
Inną zaletą sprzętu jest to, iż urządzenia (głównie mam na myśli pada od Xboxa One) działają na nowym sprzęcie po podłączeniu. Tutaj dla porównania, pad od PS4 na PS5 działa tylko w grach we wstecznej kompatybilności z PS4. W gry z PS5 nie będziemy mogli już na nim grać. W związku z tym, aby zagrać np. w Sackboya na Playstation 5 na dwie osoby będziemy zmuszeni wydać ponad 300zł na kolejny kontroler, 
Plusem będzie również możliwość wyświetlania obrazu w 1440p, gdzie w PS5 taka opcja rzekomo ma być dodana dopiero w przyszłości (w PS4 byłą już dawno temu obiecana i do tej pory się nie pojawiła).

Jeżeli chodzi o minusy, to największy z nich wymieniłem i opisałem już dokładnie powyżej, czyli gry. Jest to dla mnie jeden z największych zawodów tej generacji, bo szczerze myślałem jeszcze kilka miesięcy temu aby zakupić również Xboxa, ale Microsoft niestety nie przekonał mnie oraz dziesiątek, jak nie setek tysięcy innych graczy konsolowych do zakupu.
Wadą, chociaż tutaj już każdy ma swój gust, również zaliczyłbym jego wygląd, który jest trochę "nietypowy", a także brak większych zmian w nowym padzie w porównaniu do sprzętu najmocniejszego rynkowego rywala. Wad nie jest może dużo, ale są one na tyle poważne, iż zadecydowały o drastycznych rozbieżnościach w kwestii sprzedaży konsol na premierę.

Zalety i wady nowego Playstation 

Podstawową zaletą Playstation 5 są gry startowe, które są idealnie dobrane i oddają najwyższa jakość graczom. Tak jak już wcześniej wspomniałem - każdy znajdzie coś dla siebie. 
Przy plusach trzeba koniecznie wziąć pod uwagę Dualsense. Kontroler po włączeniu Astro Playroom zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Triggery stawiające opór, dopracowane wibracje czy mikrofon w padzie to coś, co fajnie oddaje znaczenie nowego sprzętu i nowej generacji. Tutaj w porównaniu do Xboxa, nowy kontroler nie został minimalnie przeprojektowany, a przeszedł on całkowity lifting w swoich podzespołach i prezentowanych funkcjach.
Wygląd konsoli jest według mnie trochę odjazdowy, ale nie powiedziałbym, że negatywny. Ma swój urok, a na biurku czy szafce pod telewizorem bardzo ładnie się komponuje i wygląda na nowoczesny. 
Również w porównaniu do Xboxa, Playstation 5 ma bardzo ładny i schludny interfejs menu. Nie ma żadnych niepotrzebnych funkcji, tylko to co użytkownik potrzebuje.
 

Z wad, oprócz tych wymienionych już wcześniej, pozostały 3.
Po pierwsze, fajnie jakby na konsoli można byłoby zmieniać tapety (funkcja dostępna na PS3 i PS4 - niedostępna na PS5...)
Po drugie, przyciski od wyjmowania płyty i włączania konsoli są słabo widoczne i łatwo je pomylić 
Po trzecie, napęd konsoli jest głośny. Z tego co widziałem w różnorakich recenzjach Xboxa, ten jest niesamowicie cichy. Tutaj Sony zdecydowanie się nie popisało

Podsumowanie

Każda z konsol ma swoje unikalne cechy, które ją wyróżniają. Oba te sprzęty są przy zakupie warte uwagi i zastanowienia. Bardzo ciekawy jestem przyszłości obecnej generacji - czy Xbox pokaże pazur swoimi grami, zapowiedzianymi na jeszcze odległe daty, czy Nintendo wkroczy w kolejną generację ze swoją zaktualizowaną wersją przenośnej konsoli. A może konsola Playstation 5 przez następne miesiące dalej będzie wyprzedawana we wszystkich sklepach na pniu? Ja w tym roku postawiłem na sprzęt Sony, głównie ze względu na startowe produkcje i się nie zawiodłem. Mam nadzieję i szczerze na to liczę, że Microsoft ze swoim Xboxem podejmie odpowiednie działania, w szczególności do co gier, ponieważ umówmy się - brakuje nowych produkcji, a posiadają oni naprawdę porządne studia pod swoimi skrzydłami.
 

Na zadane w tytule pytanie każdy z graczy musi odpowiedzieć sobie sam, jednak dla mnie odpowiedź jest prosta, poparta niezbitymi dowodami w postaci statystyk sprzedażowych oraz licznymi opiniami...