Zjedzmy coś w grze

BLOG
311V
Zjedzmy coś w grze
Trigger | 05.03.2019, 20:20
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Jedzenie – czynność tak prozaiczna, że często nie przykuwamy do niej większej uwagi, zwłaszcza w kontekście gier. Każdy lubi dobrze zjeść, nawet bohater Twojej ulubionej serii. I popić też lubi, a jak!
 

Jedną z moich pierwszych gier był Wolfenstein 3D i już jako berbeć wiedziałem, że muszę zjeść znajdujący się na podłodze talerz z posiłkiem, aby podnieść swoje żyćko, pozbywając się tym samym grymasu z twarzy Blazkowicza. Pal sześć, że koło talerza biegał owczarek niemiecki. Wyglądało to smakowicie! Kolejnym „jedzeniowym” kamieniem milowym z pewnością było dla mnie The Sims, które to wniosło pochłanianie posiłków na nieco wyższy level. Wiadomo, te dwa skrajnie różne tytuły dzieli niemal dekada i po drodze pojawiły się inne gry bazujące na odnowie życia poprzez jedzenie, jak np. seria Crash Bandicoot, ale te przykłady najmocniej utknęły w mojej pamięci.

Dobre, złocistobrązowe

Składające się z kilku poligonów naleśniki czy złocistobrązowy indyk potrafiły pobudzić moje ślinianki, ale nie zastanawiałem się wówczas, jak ważną rolę w grach odgrywa jedzenie. Jest to immersja, czyli proces, dzięki któremu gra pozwala nam wpaść w jej sidła i dać namiastkę tego, co odczuwa bohater. Wiarygodność świata przedstawionego prezentowana jest na wiele sposobów, zarówno pod kątem grafiki, jak i samych mechanik. Możliwość spożycia, ba, nawet przygotowania swojego posiłku znacznie to potęguje. Fani Fallouta nieraz pałaszowali kąski z iguany, dopychali się makaronem z serem BlamCo, a następnie zapijali to Nuka Colą. Zwolennicy japońszczyzny nieraz zaś wybierali się z paczką kumpli na Ramen, czy michę z mięsem w grach z serii Persona. Jeszcze lepiej mieli Ci, którzy ograli FF XV. Na przepisy mojej babci, jak to jedzenie dobrze wygląda:

http://mindequalsblown.net

- Reklama -

Korzystając z dobrodziejstwa portalu PPE, postanowiliśmy przedstawić zarówno siebie, jak i temat, który poruszyliśmy w jednym z naszych podcastów. W prowadzonym przez nas podcaście o grach TRIGGER rozmawiamy na wiele tematów związanych z naszą ukochaną branżunią, w tym o jedzeniu w grach. W przygotowaniu materiału wsparła nas Anita, twórczyni bloga Nerds’ Kitchen, w którym prezentuje przepisy wprost z gierkowych tytułów. Gorąco zachęcamy Was do zapoznania się z naszymi podcastem i przepisami Anity!

Spreaker: Jedzenie w grach x Nerds' Kitchen - TRIGGER 26

PS. Jesteśmy starymi wyjadaczami z forum PSX Extreme, staż 10+, dużo plusów w pchlim targu, solidne usery.

Żyćko nie zawsze musi się regenerować

Odnieśliśmy wrażenie, że dziś regeneracja życia w grach spadła na dalszy plan, a w wielu tytułach totalnie odeszła do lamusa. Owszem, są tytuły wierne tradycjom podnoszenia HP poprzez spożycie posiłku (lub wchłonięcie apteczki), lecz pierwsze skrzypce gra obecnie regeneracja życia. Być może mamy zbyt wąskie horyzonty i nie podzielacie naszego zdania? Jakie są Wasze pierwsze skojarzenia, jeśli usłyszycie hasło jedzenie w grach? Napiszcie, co Wy o tym myślicie!

Kamil, Podcast TRIGGER

Znajdziesz nas na:

» Spreaker
» iTunes
» ">YouTube
» Spotify
» TuneIn Radio
» RSS URL

Oceń bloga:
9

Komentarze (3)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper