W końcu się doczekałem, PS for the Gacmen

Cudowny dzień dziś nastał. No dobra, może nie dzisiaj ale i tak jest pięknie.:)

Udało mi się spełnić marzenie z dzieciństwa. Pamiętam jak dziś gdy zostałem obdarowany pierwszym Pegazusem czy jak go tam wtedy zwał. Zaraz obok mojego cuda na półce sklepowej leżało sobie spokojnie pierwsze PlayStation. Nie wzbudziło wtedy zbytnio mojego zachwytu. Nie mogło bo miałem kartridż z moim idolem - Spider-Man'em oraz drugi na którym miało być 1000000 gier. Na dodatek cena która do dziś siedzi mi z tyłu głowy, 600 zł. Tyle właśnie wtedy kosztował cud technologi.

Lata mijały, coraz bardziej pochłaniał mnie świat gier komputerowych, a pierwszej konsoli doczekałem się dopiero w wieku 20 lat. I nie było to PlayStation. Dopiero po 4 latach na moim biurko spoczywa majestatycznie piękna TRÓJECZKA. Nie zdecydowałem się na PS4 ze względu właśnie na mój kompletny brak obeznania w grach poprzedniej generacji, a nawet tych starszych dedykowanych na japońskie cudeńka. Będę tu co jakiś czas dzielił się swoimi odczuciami po ukończeniu kolejnych tytułów. Nie jestem ani żadnym wieszczem słowa pisanego ani tym bardziej ekspertem od gier komputerowych. Dobre więc pytanie po co to robię? A tak żeby było fajnie:) Trzeba uczcić powitanie PlayStation w moim domostwie czymś konstruktywnym, a niewątpliwie czymś takim będą wpisy właśnie tutaj.

Niech moc będzie z Wami:)

gacmen33