Weekendowe Wspólne Granie #40 - zapisy
Wspólne granie nie zwalnia. Sporo się działo. Można powiedzieć, że aż iskrzyło podczas WWG #39 :) Zapraszam do relacji :)
Zanim przejdę do sedna, mam małe ogłoszenie. Od tego tygodnia do WWG dołączy społeczność forum Uncharted.pl :) Mam nadzieję, że przyjmiecie nowych kolegów/koleżanki z otwartymi ramionami :) Zachęcam również do odwiedzania i zostawiania postów w oczekiwaniu na [gra]Uncharted 4: Kres Złodzieja (PS4)[/gra].
Jak co tydzień po całość relacji zapraszam do poprzedniego bloga. Linki do streamów znajdziecie na końcu bloga.
Tradycyjnie najwięcej się działo w piątunio. Sam uczestniczyłem w trzech sesjach i od nich zacznę. Na pierwszy ogień pradziadek wszystkich gier WWG, niezmiennie miodny [gra]Motorstorm: Apokalipsa (PS3)[/gra]!
Pojawiło się aż sześciu zawodników. Najlepiej oddam głos naszemu kobiecemu rodzynkowi (rodzynce?)
Motorstorm Apokalipsa Piątek 20 (lorddan569, Kideu98, poikao, Libertinus, Laughter-XIII, Martaa)
Sesja w motorstorma trwała około półtorej godziny. W prawie każdym wyścigu dumnie zajmowałam ostatnie miejsce, na szczęście Panowie mnie wspierali i zagrzewali do walki poprzez obstawianie na mnie w praktycznie każdym wyścigu! Dzięki nim poczułam w sobie wewnętrzną siłę i podczas ostatniego wyścigu coś we mnie pękło, skumulowałam całego skila jakiego posiadam i zajęłam przedostatnie miejsce! Niestety po moim triumfie serwery puściły focha i musieliśmy zakończyć grę... Nie powiem miałam nadzieję, że usłyszę legendarne chrapanie Taty Kida. Niestety Tata Kida miał inne plany, postanowił zrobić remont sąsiedniego pokoju i nie zapomniał o wiertarce ;D
Wszystko jasne. Załamanie serwerów to wina Martyy ;) Zresztą prawie cała sesja kręciła się wokół niej
I tak, Martaa była naszą pewną inwestycją, że tak to ujme. Ale żeby Martaa nie czuła się tak źle to co drugi wyścig stawiałem na Lau :)
Nawet dałem ci fory w formie wyboru pojazdu - Monster Truck. Mimo to zamiast ostatniego zająłem 3 miejsce ale tylko o setne z poikao. Podczas przedostaniego chyba wyscigu lordan siedział mi cały czas na ogonie(badumtss) po czym wyprzedził mnie na ostatniej prostej z wynikiem lepszym o 25 setnych sekundy.
Tak więc działo się, WINCYJ
Popieram Futrzaka. WINCYJ! Napiszę w sekrecie, że szykuje się duża sesja w [gra]Motorstorm: Apokalipsa (PS3)[/gra] ze streamem LIVE! Szczegóły do ustalenia. Trzymajcie rękę na pulsie :)
Już drugie WWG pod rząd spędziłem z [gra]Dragon's Crown (PS Vita)[/gra].
Tym razem lochy zwiedzał ze mną tylko Laughter-XIII. Grało się naprawdę zacnie. Lau z moją niewielką pomocą szarpną kilka "problematycznych" trofików takich jak przejście lochu bez otrzymania żadnego obrażenia czy rozegranie dziewięciu lochów bez powrotu do miasta. Zwieńczeniem naszej współpracy było ubicie smoczka. Teraz pora na poziom hard :) Podczas walki pojawił się niespodziewany gość Olson6897. Gdy Lau po pokonaniu smoka musiał się zbierać, z Olsonem postanowiliśmy zaszaleć na infernal. Przeskok w poziomach trudności dał się na początku we znaki. Jednak szybko się ogarnęliśmy i sialiśmy pożogę :) Czuję, że to nie koniec ogrywania [gra]Dragon's Crown (PS Vita)[/gra] w WWG.
Ostatnią sesją w której wziąłem udział było [gra]Rocket League (PS4)[/gra].
Niestety problemy z internetem nie pozwoliły mi na ogranie większej ilości meczów ;( Dlatego głos oddam KraZisławowi
Piątkowa sesja Rocket League się odbyła. Wystartowałem sam o 21:30 po godzinie samotnego użerania się z randomami stwierdziłem, że gram ostatni mecz i p....rze to i ide spać bo nie ma chętnych. I tu pojawił się Bugi i oznajmił że Azul też zaraz dołączy. W ten sposób w ostatnim momencie sesja została uratowana. Początkowo graliśmy w 3. Ale niewiele czasu było potrzeba by Golu swoim wiedźmińskim zmysłem wyczuł sesję RL i dołączył do nas na "kilka" meczyków. I tak graliśmy najpierw Chaos 4v4 a potem 2v2 przeciwko sobie. Bugi wymiatał na bramce, Azul raczył nas nieprzerwanym potokiem słów i sporadycznymi bramkami, Golu dawno nie trenował więc trochę meczyków nam zeszło zanim skill mu wrócił, no i ja też kilka marnych grosików do gry dorzuciłem :) Dzięki Drugiej Połowie Bugiego wszyscy nadrobiliśmy zaległości w "Żonach z Hollywood" zwłaszcza Azul był zadowolony z tego faktu :) Pod sam koniec sesji dołączył do nas Poikao, co podstępnie wykorzystał Golu żeby się zmyć i pójść spać. Ja pograłem do 3, wtedy drugi raz Poikao stracił połączenie z internetami.
Wybaczcie Panowie, że uciekłem tak bez słowa. Bogini internetów nie była tym razem łaskawa. Nie mogę też pominąć "poezji" Azulfixa
Bo te "żonki holywood" dosyć głośno mówiły z czeluści telewizora bugiego :D
A to,że jedna taka,druga take i że trzecią goni sraka.Czwarta jest u kosmetyczki,piątą swędzą włosy z piczki,szósta drapie się po d..upie a wszystkie jednakowo głupie. :D A biedny bugi słuchać to musi bo żona go udusi :) Jedyne co mu pozostało to WWG,bo tego nigdy mało!! :)
To była moja poezja krótka,WWG jest lepsze jak majona wódka! :D
P.S. Dziękuję panowie za wspólną grę na motoryzacyjnym stadionie Rocket League.
No i ostatnia z dużych sesji [gra]Grand Theft Auto V (PS4)[/gra]
No tutaj to się dopiero działo. Wszystko możecie obejrzeć w playliście WWG. Ja przytoczę słowa Kaczmara
Więc tak, zamiast MGO, The Last of Us i Rocket League pojawiło się GTA Online i w składzie ja, Adzio, Krazislaw i Bugi pograliśmy trochę w napady... póki tego krótko mówiąc nie spieprzyłem. Oczywiście Bugiego jeszcze raz chcę mocno przeprosić, jest mi strasznie przykro z powodu mojego "wybuchu", ale Bugi już wie dlaczego tak się ze mną dzieje, wyjaśniliśmy sobie niesnaski w wiadomościach prywatnych na PSN, mam nadzieję, że bugi rozumiesz dlaczego taki jestem i cóż, dzięki całej trójce za wspaniałą grę i liczę, że mimo tego, co się dzisiaj stało, będzie nam dane to powtórzyć.
Oglądałem relację i faktycznie Panie Kaczmar, trocheś Pan popłynął. Najpierw Azulfix, teraz Bugi. Przede wszystkim zabawa! Wystarczy, że suszą nam głowy żony (bugi łączę się w "bulu". Pamiętaj, nie jesteś sam), podczas grania to nam nie potrzebne. Z drugiej strony czasem się zdarzy wybuchnąć podczas gry. Najważniejsze nie iść potem w zaparte tylko przyznać się do błędu i przeprosić kogo trzeba. I za to Kaczmar należą Ci się kudosy. Nie sądzę, żeby ekipa WWG długo się na Ciebie gniewała ;) Za karę, oprócz standardowego samobiczowania w kącie ;), będziesz musiał rozegrać kilka napadów z totalnymi nieogarami w [gra]Grand Theft Auto V (PS4)[/gra] z uśmiechem na ustach. Żeby nie było Ci za łatwo, Ja będę jednym z tych nieogarów (jak już zakupię GTAV) :)
Dobra, to mamy już za sobą. A jak wyglądała sama gra?
WWG bez sesji niespodzianki to nie WWG. jak Kaczmar napisał zamiast MGO było GTAO :)
Już od tygodnia umawialiśmy się czteroosobową ekipą - Kaczmar,Adzio (FEZco), Bugi i ja na robienie napadów. Wstępnie byliśmy umówieni na przyszły tydzień. Dlatego gdy kaczmar zaproponował robienie napadów wczoraj zaskoczył bugiego który nie miał nawet stworzonej postaci. Także godzinka zeszła Bugiemu na stworzenie avatara i kolejna na zrobienie tutoriala (bez tego nie mogliśmy go zaprosic do wspólnej sesji), w międzyczasie pozostała trójka bawiła się w freeroam - Adzio chwalił się nowym lowriderem, przejechaliśmy się rollercoasterem i zabijaliśmy się nawzajem.
Gdy bugiemu udało się już uporać z tutorialem nadszedł czas na danie głowne wieczoru - zrobiliśmy napady tutorialowe w ekipach po 2. Po czym przystąpiliśmy do kolejnego napadu już w 4. Kaczmar dowodził, ja z bugim popisywaliśmy się (nie)umiejętnościami prowadzenia samochodu i odnalezienia się w terenie, a Adzio toczył się w swoim lowriderze :)
podczas robienia 3 zadania przygotowawczego kaczmar nie strzymał naszego braku umiejętności i zapominając ideę WWG postawił chęć zwycięstwa ponad dobrą zabawę w rezultacie "troszkę" pojechał po bugim, atmosfera padła ekipa się rozpadła i trzeba było zakończyć sesję....dzięki Kaczmar :P....
Mimo wszystko sesja bardzo udana, mam nadzieję że nasza ekipa napadowa dokończy wszystkie napady w niezmienionym składzie
Na koniec dodam jeszcze: Nie zostawiajcie swoich helikopterów bez nadzoru przy Adziu - to kradziej i psuja :)
Fajnie wyglądało to wasze granie. Z chęcią bym z Wami poszalał, ale ta cholerna kupka wstydu :/
No i na koniec obiecane linki do streamów:
Azulfix - streamy z Rocket League
Zapraszamy do wspólnej gry w ramach WWG #40!
Standardowo po całość relacji, komentarzy i materiałów, zapraszam do poprzedniego Weekendowego Wspólnego Grania (link. m.in. w każdym “śniadaniu”)
INSTRUKCJA OBSŁUGI:
- Swoje sesje WWG organizujecie poprzez poniższy formularz. Po kliknięciu w Generuj komentarz ukaże się Wam okienko komentarza z gotową treścią (nie zmieniajcie tego co zostało wygenerowane).
- Zanim dodacie swoją propozycje, warto przejrzeć pozostałe. Może już ktoś dodał podobną i warto do niej dołączyć.
- Jest możliwa zmiana szczegółów sesji WWG już po jej dodaniu. W tym celu należy: Wygenerować nowe WWG używając powyższego generatora, ale nie dodawać go od razu po wyświetleniu się okienka z komentarzem. Skopiować całość tekstu i ODPOWIEDZIEĆ skopiowanym tekstem na stare WWG.
- Tylko sesje zgłoszone przez zarejestrowanych użytkowników będą uwzględniane.
- Chęć uczestnictwa w sesji zgłaszamy przez plusowanie komentarza z sesją WWG. Oczywiście jest to opcjonalne, ale dacie tym samym znać organizatorowi, że są chętni do wspólnego grania.
- Zapisy trwają od Poniedziałku do Czwartku. W Piątek pojawia się wpis podsumowujący organizowane sesje WWG.
- Jeśli macie zamiar streamować sesję WWG możecie wrzucić link w generator. UWAGA! Obecnie działa jedynie Twitch i adres musi być zgodnie z wzorem (tak jak Twitch udostępnia).
- Idea nowego Weekendowego Wspólnego Grania: click
- Miłego grania ^^
