Train Sim World Founders Edition

BLOG
638V
Train Sim World Founders Edition
plucha | 14.03.2018, 09:45
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Train Sim World na Xboxa to gra na ktora czekalem od bardzo dawna. Pewnie dlatego, ze sam jestem kolejarzem. Czy bylo warto? No ba!

Train Sim World Founders Edition wyszlo na Xbox kilka dni temu. Z nienacka, bo premiera zostala przelozona a potem z dnia na dzien dowiedzialem sie, ze juz jest dostepna. Zainstalowalem i zanim poszedlem do pracy troche pojezdzilem.
Jak wczesniej napisalem - jestem kolejarzem. Pracuje na Crossrail East we wschodnim londynie. Jestem Es’es, COSS, Points Opem itd. Zycie kolejarza to nie jest bulka z maslem. Czlowiek pracuje o dziwnych porach i w dosc ekstremalnych warunkach. Praca nie jest lekka, ale ma swoje zalety. Mozna naprzyklad nic nie robic bo nic do roboty nie, ale trzeba byc na miejscu. Mozna sie tak urobic, ze nie jest sie pewnym co ta za dzien tygodnia. Szczegolnie, gdy ma sie na worksicie 21 pociagow i 40 maszyn. Do tego tu i uwdzie zdemontowano tory a pociagi trzeba jakos przemiescic. Po takich numerach czlowiek idzie do domu i nie moze spac ze zmeczenia.
Na Crossrail West rowniez troche popracowalem. Na tyle duzo, aby znac trase i rozne zakamarki po drodze. Z duzym zaciekawieniem przygladalem sie tej grze i troche sie podziele z Wami.

Na steppe zaznaczam - nie znam polskiej terminologii. Fachu nauczylem sie po angielsku i polska terminologia jest mi nie ptrzebna. Bede operowal angielska.

Train sim world pozwala nam wcielic sie w role maszynisty na trasie P2R (Paddington to Reading) w zachodnim Londynie. Ta trasa to rowniez czesc naziemna Crossrail West. Na poczatek dostajemy kilka tutkow. Tutoriale dosc rzeczowo i przystepnie wyjasniaja obsluge poszczegolnych lokomotyw, takich jak class 166, moj ulubiony class 66 po czym wsiadamy na pociag z paddington do reading. Potem juz tylko scenariusze.

Symulacja class 66 jest urzekajaca. Nie latwo jest go uruchomic. Trzeba zrobic break test. Zwolnic hamulce parkingowe i wtedy mozna go ruszyc. Dla mnie class 66 to najfajn iejsza sprawa w tej grze. Symulacje oddano bardzo wiarygodnie. Z mala roznica. Do breaktestu potrzeba shantera, aby pociagnal czerwona wajche w ostatnim wagonie. To chyba jedyna roznica. Uruchamialem go z wielkim usmiechem na twarzy. Class 66 to potwor i to czuc. Bardzo ladnie to odzwierciedlono.

Pociagi osobowe sa duzo latwiejsze w obsludze i trzeba je sobie wyczuc. Wjezdzanie na stacje i zatrzymywanie pociagu wymaga troche wprawy. Co ciekawe - gra dziala w czasie rzeczywistym. W pewnym momencie musialem czekac na stacji przez 15 minut. Poszedlem zapalic, jak wrocilem zamknelem drzwi i pojechalismy. Rozbujalem pociag do 125 mph, za pozno zaczalem hamowac i zaliczylem SPAD’a w reading ( Signal passed at danger ) haha. Na tym sie skonczylo. W rzeczywistosci po spadzie sikamy do kubeczka i dmuchamy alkotest po czym tracimy uprawnienia na pociag i mozemy zaczac ukladac sobie zycie od nowa.

Trasa odwzorowana jest bardzo dobrze. Miejsca, ktore znam znalazlem natychmiast. Naprzyklad tunel w Hayes, niedaleko dawley road. Tam trasa rozdziela sie na trase do lotniska. Hanwell wyglada prawie tak samo. Odnalazlem poszczegolne depoty itd

Graficznie gra jest “taka se”. Ale nie o to w tym chodzi. To jest symulacja. Grafika nie jest az tak wazna. Gra jest zabugowana i czasem sie wiesza. Ale takie sa uroki wersji preview. Mimo, ze gra nie jest idealna to polecam. Chocby po to, aby poprowadzic pociag pijac piwo.

Jak dla mnie 7/10 i czekam co bedzie dalej. Potencjal jest przeogromny.

Oceń bloga:
7

Komentarze (18)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper