Kolekcjonerem chciałbym być - Styczeń 2019

Czas na pierwsze podsumowanie bycia kolekcjonerem ;)

Minął mój pierwszy miesiąc zbierania gier na Vitę który okazał bardzo owocny. Jak się okazało gier na Vitę które można dostać do 65 zł jest całe multum. W pierwszym miesiącu skupiłem się zatem na kupnie gier w folii, polowaniu na rzadkie perełki oraz zakupie tego co chciałem w najbliższym czasie ograć. Sporo tego upolowałem, a że wolałbym o każdej grze choć kilka zdań napisać postanowiłem dziś pochwalić się nabytkami w folii oraz grami w które już trochę pograłem. Resztę postaram się sprawdzić do kolejnego podsumowania miesiąca. Dodałem również numerację kolejnych gier by ładnie było widać jak moja kolekcja rośnie z każdym nowym tytułem.

16. Spy Hunter, 17. Lego Przygoda, 18. Lego Hobbit

Te trzy gry kupiłem w jednym internetowym sklepie po 40 zł za sztukę plus koszty przesyłki. Jak doszły do mnie to zrozumiałem czemu były w cenie używek. Cała trójka pochodzi z australijskiej dystrybucji. Na razie postanowiłem ich nie otwierać. Jak uda mi się dorwać w dobrej cenie używki z polskiej dystrybucji (Lego), lub europejskiej (Spy Hunter) to te kopie odsprzedam na Allegro. Na razie trafiły na półkę, a ja dostałem nauczkę by kupować tylko gry których rzeczywiste pudełka są pokazane na zdjęciu. Ot takie potknięcie raczkującego kolekcjonera :)

19. Aegis of Earth: Protonovus Assault

Gra nadal do kupienia w folii za 60 zł na Allegro. Wielokrotnie już gra ta przewijała się w mojej świadomości i zastanawiałem się czy nie kupić jej wersji cyfrowej przy okazji różnych promocji. Cieszę się, że się wstrzymałem bo wpadła mi tanio pudełkowa wersja. Na pewno ją sprawdzę, ale na razie w foli ląduje na półce. Z rozpakowaniem poczeka na brak innych tytułów do ogrywania.

20. MotorStorm RC

Nie liczyłem, że uda mi się jeszcze gdzieś zdobyć to pudełko, a tu akurat na Allegro pojawiła się okazja za 20 zł. I to w folii. Oczywiście rozpakowywać jej nie będę bo w środku jest jedynie kod który wygasł parę lat temu. Mam zresztą już tą grę w cyfrze i mam co do niej mieszane uczucia. Nie porwało mnie, ale też nie odrzuciło. Takie nijakie. Wracać do tego tytuły z pewnością nie będę. Powiedziałbym 5/10.

21. Earth Defense Force 2: Invaders From Planet Space

Kupiłem na Allegro używkę za 60 zł w ramach polowania na perełki. Jak na razie zagrałem 3, albo 4 misje praktycznie niczym się od siebie nie różniące. Biegałem po szkaradnej graficznie mapie i strzelam do ogromnych mrówek. Fabuły praktycznie zero. Tragedia...… ale z drugiej strony chcę grać w to dalej i tylko nie wiem dlaczego. Może fakt, że poziom trudności jest w miarę prosty, a każda dotychczasowa misja zajmowała 2-3 minuty. Na razie jeszcze jej nie oceniam. Chce dać jej szansę bo może z czasem się rozkręci w coś ciekawszego niż na tent moment wygląda.

22. Tearaway

Zawsze chciałem tą grę sprawdzić, ale bałem się, że trafi do plusa i wydam pieniądze w błocko (wszak większość swoich hitów Sony wrzuciło do plusa by ratować sprzedaż konsoli). Nigdy tam jednak nie trafiła, a akurat trafiła się okazja na Allegro by kupić ten tytuł za 50 zł (w wersji z polskiej dystrybucji). Nie zastanawiałem się ani chwili. Wczoraj ograłem 1 rozdział i jestem po prostu zachwycony jak wspaniałą grę Sony przygotowało dla Vity. Jeśli ktoś posiadając Vitę tego tytułu jeszcze nie ograł to polecam. Jeśli ktoś zastanawia się jeszcze czy jest sens kupna Vity to ta gra z pewnością jest argumentem za tym. Jeszcze nie grałem w wersję Tearaway na PS4 (z pewnością zaraz po przejściu vitowej wersji to zrobię), ale nie wyobrażam sobie aby byli wstanie oddać to całe powiązanie gracza z zachodzącymi wydarzeniami w grze płynące z tego tytułu na kieszokonsolce. Tutaj czwarta ściana rozbijana jest praktycznie co krok.

Na koniec bonus w postaci wrażeń z gier z poprzedniego wpisu o których mogę napisać teraz coś więcej:

3. Call of Duty: Black Ops: Declassified

Skończyłem w końcu wszystkie misje dla pojedynczego gracza (darowałem sobie tryb przetrwania bo nigdy mnie tego typu tryby w grach nie interesowały). Jestem zachwycony formułą choć dostrzegam braki. Przede wszystkim głupota AI. Gdy tylko na chwilę zwolnimy od razu rzuca się w oczy. Gdy jednak ściągamy się z czasem co powinno być naszym celem w każdej misji problem ten jest niedostrzegalny. Również multi sprawdza się świetnie. Nie ma problemu ze znalezieniem graczy do zabawy. Na mecz czeka się około  1 minuty. Jedyny minus jaki dostrzegam to problem z dołączaniem do już trwających meczy. Zdarzało mi się, że po kilku sekundach od rozpoczęcia biegania mecz już się kończył, a ja nie zdążyłem oddać choćby jednego strzału. Zgadzam się jednak, że ta gra to żadne AAA i sprzedawanie jej w dniu premiery w cenie wyższej niż premierowa cena Uncharted: Złota Otchłań to było grube przegięcie. Ta gra powinna plasować się cenowo na poziomie gier pokroju Dunegon Hunter, Resistance, czy oba Rayman. Jak dla mnie mocne 7/10.

14. LEGO Legends of Chima: Laval's Journey

To dopiero moja druga gra Lego. Pierwszą był Batman 2 i byłem nim zachwycony. Tu już tak różowo nie było. Fabuła mnie zupełnie nie porwała (z drugiej strony całe to Chima do mnie nigdy nie przemówiło choć syn mnie tym katował jak miał jakieś 4-5 lat). Przerywniki poza zakończeniem wołają o pomstę do nieba swą bylejakością. Sam gameplay również mnie nie zachwycił. Zdolności bohaterów nijakie i często się powtarzające (nawet w obrębie różnych ras). W dodatku kamera na mapach w pełnym 3D żyła własnym życiem niekoniecznie chcąc podążać za moim bohaterem. Całość ratowały jedynie mapy 2.5D na których bawiłem się bardzo dobrze co zmobilizowało mnie do ukończenia tytułu. Ode mnie 6/10.