Gamingowe Wypociny i Wymiociny #0

BLOG
397V
Gamingowe Wypociny i Wymiociny #0
Pieknykapec | 08.02.2019, 10:57
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Witam w zerowym odcinku Gamingowych Wypocin i Wymiocin. Jest zerowy, ponieważ to nowy pomysł i chcę wiedzieć, czy jest sens w ogóle robić to dalej. Bądźcie brutalnie szczerzy w ocenie. A obrazek się zrobi.

 

Wiadomości, wydarzenia, fakty

To taki dział gdzie będę pisać o kilku ciekawych lub dziwnych newsach z różnych dziedzin.

 

Jak podaje Tabletowo, Spotify pierwszy raz od powstania odnotowuje zysk kwartalny. Tak, ten news też mi się wydawał dziwny. Przecież jak nie odnosili zysków, to za co żyli? Z tego newsa nic nie wynika. Grunt, że Spotify ma już 207 milionów użytkowników, a 96 milionów z nich ma usługę Premium. Co nie znaczy, że tyle za nią zapłaciło. Nic nie sugeruję! Nie patrzcie tak na mnie!

 

Jeszcze bardziej bezsensowna informacja. Czy czuliście się oszukani, kiedy się dowiedzieliście, że na PlayStation 4 Playstation Plus jest płatny? Nie? Dokładnie jak inni normalni, zdrowi ludzie na świecie. Tak nie myśli jednak Włoski Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Nałożył on na Sony karę dwóch milionów Euro za brak wyraźnej informacji na pudełku z konsolą o opłacie za granie online. Zupełnie tego nie rozumiem. Przecież nie było też informacji, że PS Plus jest za darmo. Zresztą można powiedzieć, że opis był “w środku konsoli”. Poza tym, Sony we Włoszech ma czas trzech miesięcy na wprowadzenie informacji na pudełka ze sprzętem. I po co?

 

Info prosto z Filmwebu: “Szef Disneya obiecuje: Deadpool 3 z kategorią R”. Padłem śmiechem jak ten news przeczytałem. Czyżby fani Deadpoola byli zaniepokojeni, że na film przyjdą małe dzieci :D? Ale słuchajcie, bo dalej jest jeszcze lepiej. Ten sam szef mówi również, że filmy z kategorią R nie będą wypuszczane pod szyldem Disneya, ani Marvela, żeby “nie mieszać w głowach odbiorcom”. Czyli brak informacji o wytwórni, która zrobiła film to nie mieszanie w głowach :D? Według mnie jeśli Dinsey boi się o wizerunek i nie chce robić filmów dla dorosłych, to niech ich nie robi. Byle były dobre.

 

Fall Out Boy wypuściło piosenkę “I’v Been Waiting” z Lilem Peepem oraz “niejakim” ILoveMokkonenem. Lil Peep przed śmiercią mówił, że to artyści, którzy najbardziej go inspirowali, dlatego nagrał z nimi swoją ostatnią (chyba, za bardzo mnie ten temat nie interesuje) piosenkę. Nie wiem jak Fall Out Boy mogło go zainspirować, ani dlaczego się zgodzili nagrać ten utwór. Wyszedł taki potworek, który jest jednak najpopularniejszą piosenką amerykańskiego zespołu od czterech lat. Jedyne co może wyjść dobrego z tej sytuacji to, że młodzież rocka zacznie w parkach słuchać :P

 

Xiaomi szykuje podobno na MWC aż 5 telefonów z różnych serii. Tak więc strzelamy:

-Xiaomi Mi 9- trochę za wcześnie by było, ale może by zrobili wersję z 5G? Innych innowacji chyba nie mogę wymyślić.

-Black Shark Halo 2- to by było akurat słabo, bo nie dawno też wypuścili gamingowy telefon. Tak abstrahując- czemu gamingowy telefon się nie nazywa gramofonem :D?

-Mi A3- ta seria okazała się chyba wielkim sukcesem, tak więc Xiaomi nie mogłoby stracić kolejnej szansy na zarobek. A że wyszedł nowy Android świetnie się składa.

-Mi Flex- a propos składania. Xiaomi ma naprawdę fajny ten projekt zginanego telefonu, więc mogli by coś z tym zrobić. Tylko nie jak Samsung.

-Mi Mix 4- bardziej bezramkowo już się nie da, chyba, że z aparatem pod ekranem. A wątpię by Xiaomi miało tą technologię.  

 

Kącik geeka

Tu będę pisał o moich zdobyczach growych, komiksowych, książkowych, filmowych, planszowych lub muzycznych. Zdobyczach to złe słowo- po prostu jaki miałem kontakt z kulturą.

Tak więc kupiłem używaną Forzę Horizon 3 po polsku na Xboxa One. Ogólnie jestem przeciwnikiem kupowania czegoś drugi raz (miałem wcześniej na PC), ale to moja prawdopodobnie trzecia ulubiona gra w historii, więc chyba można wybaczyć. Koszt: około 80 zł.

 

Recenzja

Tu chyba niczego nie trzeba wyjaśniać. Nie będzie tylko gier (sądzę, że ich będzie właśnie najmniej). Będzie urozmaicono. Zaczynamy od płyty muzycznej.

 

amo- Bring me The Horizon

Bring me the horizon na początku swojej kariery był zespołem grającym najmocniejszą muzykę jak się dało. Znałem ich, ale po prostu nie mogłem tego słuchać. W 2015 z płytą That’s The Spirit jednak zaczęli grać bardzo fajną muzykę. Nadal ostrą, ale z umiarem. A teraz w 2019 znowu się zmieniają. Ale czy na lepsze?

 

i apologise if you feel something- od razu słychać mocno elektroniczne brzmienie. Jakaś nijaka ta piosenka. Jest jednak dobrym wstępem, który pokazuje w którą stronę chcą iść. Być może jakiemuś fanu elektroniki się spodoba. 5/10

MANTRA- no i zaczynamy z czymś mocniejszym. Tekst jest niby od zakładaniu kultu, ale tak naprawdę obrazuje to, że jeśli komuś się nie podoba to co grają, to niech nie słucha. Jest mocno, ale nie za mocno. Szybko wpada w ucho; czuć klimat płyty z 2015. Dla mnie super. 9-/10

nihilist blues (feat. Grimes)- znowu bardzo elektronicznie. Trochę ciężko mi oceniać, kiedy nie słucham tego gatunku, ale wydaje, że jest lepiej niż w pierwszej piosence. Nie wpada jakoś w ucho, ale sądzę, że bardziej popowe może się większej ilości osób spodobać. Nawet, nawet. Tylko za długie. 5+/10

in the dark- tu mamy połączenie lekkiego rocka oraz elektroniki. I to się udało. Brzmi bardzo spoko, aż gdyby ktoś mi to puścił bez głosu to bym nie rozpoznał zespołu. Wpada w ucho. Momentami jest jakby naprawdę mocno, ale też momentami ekstremalnie spokojnie. Mi się bardzo podoba. 9-/10 ( kto już zauważa jakąś zasadę?)

wonderful life (feat. Dani Filth)- sądzę, że tu powinni być zadowoleni i starzy fani i bardzo starzy fani (XD). Jest znowu trochę metalowo, ale tylko pod względem dźwięków. Brak tu jakiś przerażających głosów, ale jest głośno. Widać, że zespół wie co robi. Chyba najlepsza piosenka z płyty (przynajmniej dla mnie). 9/10

ouch- w ogóle tego nie rozumiem. Chyba komuś się spodoba, ale na pewno nie mi. Na szczęście momentalnie się kończy. I bez sensu te niecenzuralne słowo. 2/10

medicine- dosyć popowo. Jednak brzmi naprawdę przyzwoicie. Połączenie niskich oraz wysokich tonów jest tu bardzo fajne. I też szkoda tego przekleństwa. Może się spodobać nawet jakiemuś staremu fanowi. 7+/10

sugar honey ice & tea- i tu się zaczyna ostra jazda. Ta piosenka to dokładna droga zespołu od końca do początku. Na początku popowo, elektronicznie, dalej się trochę rozpędza, a na końcu to już krzyki. Ta piosenka się prawdopodobnie nikomu nie spodoba (mi też jakoś bardzo do gustu nie przypadła), ale daję siedem, bo widać tu jak to samoświadomy zespół. 7/10

why you gotta kick me when i’m down?- i to piosnka w ogóle nie dla mnie. Wulgarnie i nijako. Nie pasuje do reszty płyty. Nie wiem nawet co więcej napisać. 2/10

fresh bruises-ta sama sytuacja jak wyżej. Tylko jeszcze bardziej nijako. Jeśli komuś  się to podoba to proszę o kontakt. Jesteś ciekawym człowiekiem. 2-/10

mother tongue- chyba najbardziej popowa piosenka z płyty. Ale brzmi naprawdę spoko. Mógłby być z tego hit. Sądzę, że to idealna piosenka do radia. Lepsze do Sławomira. Polecam. 7/10
heavy metal (feat. Rahzel)- wbrew nazwie nie ma nic wspólnego z heavy metalem, poza tekstem. Może się komuś spodoba. Wiecie jak trudno to oceniać? Grunt, że mi się nie podoba w ogóle. 4+/10

i don’t know what to say- ostatnia piosenka. Jak to szybko mija! I to dla mnie dobre zakończenie. Zaczyna się partią skrzypiec. Jest tak lekko w klimacie indie. Nie jest jakoś super, ale w przeciwieństwie do sugar ice & tea ta piosenka zadowoli większość osób. Warto posłuchać. 7-/10

Ocena ogólna- 8/10

Widać, że Bring Me The Horizon ma wywalone na bardzo starych fanów, trochę starych fanów oraz nowych fanów i tworzy płytę po swojemu. Podoba mi się to. Dużo piosenek jest słabych, ale też wiele dobrych. Dla mnie spoko, na razie najlepsza płyta tego roku

Oceń bloga:
9

Komentarze (29)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper