Kącik czytelniczy cz.3
Niesamowita zmiana- będę pisać też o książkach(w końcu je też można czytać). O.
W dzisiejszych czasach powiedzieć, że jest się fanem Jamesa Bonda to jak powiedzieć, że jest się fanem życia(czyli nic jakby ktoś nie zrozumiał). Można lubić tego z pierwszych filmów i powieści, z późniejszych obrazów(ja do tej grupy należę), tego granego przez Daniela Craiga, lub kilku na raz. Niestety(lub stety) ten komiks trafia do tej pierwszej grupy. Znajdziemy tu Bonda eleganckiego, oraz bardziej brutalnego. Tego ostatniego się tu nie spodziewałem, ale za bardzo to nie przeszkadza w czytaniu. Nie należy się tu spodziewać wielkiego połączenia z filmami. Postacie wyglądają tu zupełnie inaczej, jak i po autorze nie czuć jakiegoś wielkiego przywiązania do kodu źródłowego. Komiks po prostu przyjemnie się czyta, co nie umniejsza jednak wagi wydarzeń fabularnych. Największą zaletą są jednak rysunki, a konkretniej ich połączenie z scenariuszem. Nie które pomysły na sceny są tak oryginalne, że sam bym na nie nie wpadł. Polecam.
Kiedy czytałem ten komiks nie miałem wielkich nadziei. Okazało się jednak, że nie jest to zwykła prosta historyjka dla dzieci. Znajdziemy tu wiele przemyśleń na temat egzystencji, sensu życia, przyszłości lub pracy. Normalnie było by to trochę nudne, ale kiedy wypowiada to dziecko... No to inna sprawa. Dopiero z skrzydełka przy okładce do wiedziałem się czegoś o twórcy(Billu Wattersonie). Najciekawsze jest, że miał stabilną pracę w banku, ale odszedł z niej by się poświęcić rysowaniu komiksów. I dobrze:) Niestety... Jest to ostatni tom... Ale i tak mam jeszcze dziesięć poprzednich. Mam nadzieje, że tak samo dobrych.
Pierwszą część kupiłem w ogóle nie wiedząc o co chodzi w Z Archiwum X. Spodobał mi się klimat, więc czekałem na więcej(no ale nie aż tak żeby serial oglądać). Ten jednak mi jakoś umknął. Na ostatnim MFKIG jednak udało mi się go zdobyć. Jedna sprawa-jakby ktoś wiedział, czemu nie było kolejnych kontynuacji fajnie by było gdyby powiedział. Co do komiksu- zawiodłem się. Nie było żądnego związku z poprzednim tomem. Mamy tu zupełnie inny wątek. Co smutne-gorszy. Nic nie jest wytłumaczone. Proszę nie mówić, że taki ma być klimat-tajemniczy. Wszystko wydaję się jakimś bełkotem z którego nic nie wynika. Najgorsze, że do końca serii(jeśli w ogóle będzie dalszy ciąg) nic się pewnie nie wyjaśni. Nie polecam.
Przyznać to muszę... Jednak z lepszych książek ever! Myślę, że książkę docenią jedynie geeki, nerdy oraz fani popkultury. Pomijając całą fabułę, najbardziej zachwyca mnie wizja całego systemu Oasis. Świat w którym znajduje się każda gra, komiks czy film w historii jest niesamowity. Najbardziej polubiłem początek rozdziału w którym Wade(główny bohater, jakby ktoś nie wiedział) mówi o swoich wszystkich komponentach i o jego codziennym dniu. Trudno mi oceniać na przykład relacje między bohaterami gdy byłem tym tak oczarowany. Mam nadzieję, że zrozumiecie. A film? Nie najgorszy wbrew wielu opinii w internecie, ale i tak nie pokazuje całej tej magii książki.
Jakiś czas temu ktoś poza tymi poważnymi książkami na podstawie filmów postanowił robić książki dla dzieci. Wbrew grubości dzieła, jest tu bardzo mało treści. OGROMNA CZCIONKA, wielkie obrazki oraz dużo białych kartek. Narracja jest pierwszoosobowa, ale nie wprowadza to w atmosferę bycia uczestnikiem wydarzeń. Bardziej jakby się słuchało nudnej prelekcji jakiegoś psychofana Star Wars. Nie wiem czy opłaca się kupować tej książki nawet dla dzieci. Lepiej poczekać aż podrośnie do filmu, który przecież nie jest brutalny.
Już nic nie mówię: Newkolegi.blogspot.com
