Transformers – czyli stara miłość nie rdzewieje cz.5

BLOG
1763V
Transformers – czyli stara miłość nie rdzewieje cz.5
Kaszydo | 27.04.2018, 11:15
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Obiecałam jeszcze jeden tekst o Transformerach. Po wielu trudach w końcu udało mi się go skończyć.

*Edit
Poprawiłam trochę błędów. Niestety urok posiadania dysortografii jest taki, że często widzę błąd dopiero jak 20-ty raz przeczytam tekst. I dodałam jeden filmik z Armady o którym zapomniałam

Jak ten czas leci. Sorry, że tyle mi to zajęło niestety mam tendencje do robienia 10 rzeczy na raz i przez to ciężko u mnie z planowaniem. Zamiast zająć się blogiem, ostatnio zaczęłam się interesować twitchem co jeszcze bardziej kradnie czas. Do tego jeszcze stres w pracy i większość dni spędzam pod kołderką udając, że cały świat nie istnieje. Może zamiast pisać powinnam robić vlog, zwłaszcza jakbym chciała zrobić jakieś przemyślenia o animacjach, było by to chyba wygodniejsze.

Dla tych co zaglądają tu pierwszy raz macie linki do poprzednich blogów o Transformerach:

Transformers – czyli stara miłość nie rdzewieje cz.1

Transformers – czyli stara miłość nie rdzewieje cz.2

Transformers – czyli stara miłość nie rdzewieje cz.3

Transformers – czyli stara miłość nie rdzewieje cz.4

 

W pierwszej części bloga będą okładki, te które uważam za najgorsze i te które uwielbiam. W drugiej natomiast przyjrzymy się najdziwniejszym zabawkom wydanym spod znaku Transformers

Najgorsze okładki

Transformers #3 (G1 Marvel US) Michael Golden.

Wiecie co jest chyba największą bolączką przy rysowaniu wielkich robotów. Skala. Często się okazuje, że postacie o znacznej różnicy w wielkości nie mieszczą się razem w kadrze. Więc wielkość odpowiednio się dostosowuje. Dlatego mamy Spider-mana który bez problemu owija wokół Megatrona sieć. A po drugie… co to za poza. Jakiś tańce-wygibańce?

Transformers #9 (G1 Marvel US) Mike Manley

Czy możemy cofnąć się w czasie i wymazać Circuit-Breaker z historii. Ładnie proszę. Ale to raczej nie w temacie. Znowu skala wygląda jakoś dziwnie, tak samo jak perspektyw jeśli idzie o Starscreama. Jakby autor nie mógł się zdecydować czy patrzymy na niego z góry, czy na wprost. Widzę też nie dokończone/ źle pomalowane fragment między głową i ramieniem.

Transformers #2 (G2 Marvel US) Derek Yaniger

Och lata 90-te. Jak ja was czasem nienawidzę. Czas wyolbrzymionej przemocy, wszędzie lejącej się krwi i płynów ustrojowych, napakowanych super bohaterów, skóry i ćwieków. Przynajmniej to ostatnie ominęło transformery. Nie potrafię na tej okładce dojść czy Megatron stoi, klęczy czy jest w połowie transformacji. I co to za dziwny płyn, Fortress Maximus? Wygląda co najmniej dziwnie (przypomina mi się jedna scena z Armady)

G.I. Joe #142 (Marvel US) William Rosado

Nie trzymam się G.I.Joe więc nie bardzo wiem kto jest kto. Może jest jakiś powód dla którego pani z różowymi włosami (przynajmniej wydaje mi się, że to kobieta) śmieje się, że je koleżanka zaraz zostanie zgnieciona. Proporcje i perspektywa znowu dziwne i z jakiegoś powodu kolory też mi nie leżą.

G.I.Joe vs Transformers #1 (Image) Steve Kurth

Nawet nie muszę nic pisać, twarz Bumblebee mówi sama za siebie

G.I.Joe vs Transformers Art of War #3 (Devil's Due Press) Omar Dogan

Była taka moda swojego czasu żeby wszystko „mangować” . Czy to w kreskówkach czy to komiksach. Czasem nie wychodzi to źle ale czasem dostajemy coś takiego. A malutki, chudy nosek i skośne oczy które nie pasują do twarzy wyjątkowo źle wyglądają. No i jeszcze żyrafia szyja i sterczący krzywy biust.

Transformers Armada #1 (Dreamwave) James Raiz

Konia z rzędem temu kto wytłumaczy mi co tu się dzieje z perspektywą.

Transformers vol. 1 #1 (Dreamwave) Pat Lee

O, a ta okładka jest już sławna, albo raczej niesławna. Biedny Optimus, cokolwiek mu się przydarzyło musiało być bardzo bolesne.

New Avangers / Trnasformers #2 (Marvel/IDW) Jason Pearson

Czy mi się zdaje, czy Wolverine trochę przytył?

Heart of Darkness #4 Ulises Farinas (rysunek) Andrew Crossley (kolor)

Kocham serię IDW ale to co się stało w Heart of Darkness… Proporcje , kolory wszystko woła o pomstę do nieba. I ta poza, Arcee co ty wyrabiasz? 

 

Najlepsze okładki

Bardzo trudno było mi wybrać tylko dziesięć okładek. Chyba na początku w folderze miałam jakieś 100 okładek które zostały ograniczone do 30 (tylko dlatego, że przyjęłam zasadę jedna okładka na autora). Z tych 30 wybrałam 10

Transformers #1 (Marvel US) Bill Sienkiewicz

Pierwszy komiks i pierwsza okładka, Podoba mi się „filmowy” charakter tej okładki. Niczym plakat kinowy.

Transformers #5 (Marvel US) Mark Bright

Chyba najbardziej znana okładka Transformers.

Transformers G.I.Joe #6(Dreamwave) Jae Lee (rysunek), Rob Armstrong (tusz) June Chung (kolor)

 

Kiedy idzie o ten run Transformers vs G.I.Joe zdania są podzielane. Dużo osób uważa, że grafika była zbyt ciemna i nieczytelna. Ale trzeba przyznać okładka wygląda ciekawie.

All Hail Megatron #2 (IDW) Trevor Hutchison

Czasem mniej znaczy więcej.

Monstrosity #1 (IDW) Livio Ramondelli

Livio ma bardzo specyficzny styl. Nie zawsze mi się podoba, ale tutaj Megatron wyszedł mu wyjątkowo. Świetnie pasuje do tytułu

Windblade #4 (IDW) Sarah Stone

Sarah Stone jest jedną z moich ulubionych artystek i miałam wielki problem wybrać tylko jedną okładkę. Ale jakbym się nie ograniczyła do jednej okładki na artystę to całą listę zapełniłaby pani Stone

More Than Meets The Eye #40 (IDW) Nick Roche (rysunek), Josh Burcham (kolory)

Ta okładka ma taką pozytywną energię. Te kolory, ta dynamika. No i jest Tailgate.

Till All Are One #4 (IDW) Sara Pitre-Durocher

Kolejna pani i kolejny autor gdzie miałam problem zdecydować. Wybrałam tę okładkę ze względu na nawiązanie do Ataku Tytanów. Wydawało mi się to zabawne.

Sins Of The Wreckers #4 (IDW) Josh Burcham

Niby mówiłam jeden autor na okładkę ale w Burcham zazwyczaj robi kolory a tutaj robił też rysunek. Nie zawsze trzeba być ultra realistycznym by świetnie uchwycić charakter postaci. Prowl manipulator przyprawia o dreszcze. I jeszcze ten styl a’la animated.

Optimus Prime #14 (IDW) Kei Zama (rysunek) and Josh Burcham (kolor)

Cieszę się, że żyję w czasach gdzie mamy tak wiele utalentowanych pań pracujących nad serią Transformers. Zama jest japonką i widzę w jej stylu pewne cechy które kojarzę z mangakami. Jej prace tuszem są po prostu cudowne.

 

Najdziwniejsze zabawki Transformers

Od zabawek wszystko się zaczęło więc nie mogło ich zabraknąć w moim blogu. Ale zamiast mówić o różnych modelach jakie wyszły (bo chyba bym nigdy nie skończyła) postanowiłam wybrać te najdziwniejsze. I wcale nie myślę o postaciach jak Cosmos (choć jest on uroczy) czy Reflektor (3 boty zmieniające się w aparat to trochę dziwne). Nie, to co wybrałam jest o wiele dziwniejsze.

Crossovers

W komiksach amerykańskich o superbohaterach często zdarzają się crossovery. Jest to sytuacja w której dochodzi do spotkanie bohaterów różnych komiksów. Różnie z tym wychodzi. Transformery też mają swoje crossovery. Choć najbardziej znany to G.I.Joe Autoboty łączyły też siły z bohaterami Marvela a ostatnio Action Man czy Micronautus. Jako, że Hasbro jest firmą głównie zajmuje się produkcją zabawek, nic dziwnego, że i tutaj pojawiło się parę „ciekawych” połączeń.

Marvel

Między 2008-2011 wydano linie zabawek Transformers: Crossovers. W tej serii pojawiły się postacie z Marvela i Star Wars. W serii Marvel mieliśmy takie postacie jak: Iron Man, War Machine, Kapitan Ameryka, Spider-Man, Venom, Wolverine, Thor i Hulk. Iron Men i War Machine nie wyglądają źle, biorąc pod uwagę, że ich zbroje już wyglądają jak roboty . Ale Wolverine czy Thor… Zresztą zobaczcie sami.

Star Wars

Nie jestem wielką fanką Star Wars więc sorry jak coś pokręce. Crossover ze Star Wars jest nieco starszy od wcześniej wspomnianej przeze mnie linii zabawek, pierwsze pojawiły się już chyba w 2006. Cechą tych zabawek było, że znane postacie z Gwiezdnych Wojen zmieniały się pojazdy z tej serii. Więc mieliśmy Vadera-Gwiazdę Śmierci, Luke Skywalker/X-wing Fighter czy Combiner Han Solo i Chewbacca zmieniających się Sokoła Milenium. O ile formy statków są fajne to głowy robotów mnie przerażają, zwłaszcza Yoda, te oczy będę widzieć w koszmarach przez długi czas.

Hello Kitty

No cóż... przynajmniej ten crossover jest uroczy. Była też wersja na halloween.

Neon Genesis Evangelion

Jestem w szoku, że był crossover z NGE a nie było z Gundamem. Dziwne. W każdym razie nie ma tu zbyt wiele do pokazania. Dostaliśmy Masterpica Optimusa Prime (model MP-10) w kolorach Eva-01. I jeszcze Q-Transformery jednostek 00, 01 i 02. Kto by pomyślał, że Eva może być taka kawai.

Street Fighter II

A tu nowość. Taka nowość, że jeszcze nie wyszła. Znaczy preordery były dostępne w listopadzie zeszłego roku, ale figurki zostaną rozesłane dopiero w maju. Z okazji 30-lecia Street Fighte Capcom i TakaraTomy zaplanowali dwa zestawy, każdy z dwoma robotami: Ryu (Convoy/Optimus Prime) vs Vega (Megatron) i Ken (Rodimus) vs Chun-Li (Arcee). Jedynie Arcee jakoś trawię, ładne te złote akcenty. Ale Vega (Megatron) i Ken (Rodimus)? Brrrr. Gdzie ja mam wodę święconą.

Bearbrick

Bearbrick to zabawki kolekcjonerskie wydawane przez MediCom Toy Inc. Są to takie dziwne misie które nawiązują do różnych popularnych postaci w tym również i transformerów. Jak chcieliście mieć transformującego się w robota-misia to jest na pewno spełnienie najdziwniejszego snu.

 

Reklama

Reklama dźwignią handlu. Więc oczywiście Transformery też zaprzedały się i reklamowały różne produkty.

Playstation/ Sega

Tego modelu Optimusa chyba nie muszę nikomu przedstawiać, wiem że przez PPE ta fotka kiedyś się przewinęła (chyba w gramotach). Ale czy wiedzieliście, że równocześnie wyszedł też Megatron. I wyszedł aż w trzech wariantach. W pierwszej wersji transformował się w Segę Mega Drive, była też specjalna złota wersja którą można było wygrać w jakimś konkursie. Drugie wydanie przeszło mały lifting by Megatron mógł zmienić się w Sege Genesis.

Pepsi

Patrząc na Optimusa nie dziwi fakt, że reklamował pepsi. W końcu te kolory. Już w 1985 w USA wydano limitowaną edycję w której dodawano dwie naklejki na przyczepę Optimusa z logiem pepsi. Ten model zainspirował Japończyków do stworzenia postaci Pepsi Convoy. Nie wnikajcie w bio tej postaci, dla własnego spokoju. Zabawka Pepsi Optimus pojawiła się jeszcze w 2005 i 2007. Tym razem miały więcej detali związanych z pepsi a w przyczepie, "Bottle Station", mógł pomieścić jedną butelkę 0,5 lub trzy puszki 0,35. Praktyczne.

Nike

Chyba najdziwniejsza transformacja. Bo jaki jest powód posiadania Transformera który zmienia się w buta. Gdyby jeszcze były w skali 1:1 . Linia Sports Label z 2007r. wypuszczona przez TakaraTomy przy współpracy i Nike zawierała trzy figurki, Megatrona i Optimusa w dwóch wariantach, które zmieniały się w trampki Nike Free 7.0.

Transformers Cap Bots

Chyba się pospieszyłam… to jest jeszcze dziwniejsze. Poznajcie Captimus Prime oraz jego odwiecznego wroga Capticona. Roboty z płaskostopiem w małych czapeczkach które zmieniając się w większe czapeczki.

Xiaomi

Ten model wygląda całkiem interesujący. Trzeba niezłego projektu by płaski tablet zmieniał się w ciekawie wyglądającego robota. Chociaż 30-to krokowa transformacja może stanowić wyzwanie. Ale Ratbata jakoś tam wcisnęli więc plus za to.

 

Użytkowe

No i ostatnia kategoria czyli Transformery użytkowe. W końcu, niektóre transformery zmieniają się w dosyć małe przedmioty codziennego użytku, jak odtwarzacze kaset, aparaty czy USB. Fajnie byłoby mieć takiego robota prawda. Właściwie jeśli chcecie się pośmiać to polecam fanfik Domestic Electronics https://archiveofourown.org/works/605865/chapters/1092232. Wyobraźcie sobie Decepticon Justice Division, ze wszystkimi swoimi morderczymi zapędami, ale w formie urządzeń domowych i wielkości zabawek. Totalne szaleństwo. Ale wracając do tekstu.

Music Label

To musiało się stać. Soundwave odtwarzający muzykę. Już nie jako odtwarzacz kaset (chociaż wygląd G1 został zachowany) ale jako mp3. Towarzyszą mu Rumble i Frenzy w formie słuchawek. Soundwave działał na jedną baterię AAA i obsługiwał 1GB kartę microSD. Wypuszczono go w trzech wariantach kolorystycznych, klasyczna niebieską wersja z G1, czarny a’la Soundblaster i biały inspirowany iPod’em (ale podobny wygląd wykorzystano też w Shattered Glass) . Ale nie tylko Soundwave może robić za odtwarzacz. Jak się okazuje w przyczepie Optimusa można schować głośniki. Convoy —playing iPod speaker , w białym kolorze, posiada specjalną przyczepę, która transformuje się w stację dokującą z głośnikami do iPoda. Później wypuszczono wersję w klasycznych kolorach Optimusa, oraz wersję czerwoną EXILE x TRANSFORMERS, w ramach promocji jakiegoś japońskiego pop zespołu.

Infobar

Infobar to japońska linia komórek która słynie ze swojej prostoty i ciekawego wyglądu. au x Transformers INFOBAR zostały wypuszczone by uczcić zarówno 10 lat filmów Bay’a i 15 lat “au design project”. Z tej okazji wydano Optimusa, Megatrona i Bumblebee którzy transformują się w słynne komórki Infobar. Chociaż nie można z nich dzwonić, możemy sparować je przez Bluetooth ze smartfonem. Wtedy nasz Transformer służy jako alarm powiadomień.

Power Bank

To dopiero exclusive. Transformers Converting Power Bank Optimus Prime był dostępny tylko na konwencie HasCon 2017. Optimus tym razem transformuje się w pełni działający power bank o pojemności 6500mAh. Do figurki dołączany był kabel micro USB i ledowy miecz który można było podłączyć do figurki by świecił. Oczy figurki też się świecą w czasie ładowania

Długopis

Jak na taką małą rzecz, jest to całkiem ładny model Optimusa. Który przy okazji jest długopisem. Jedyny minus, że może pomieścić jedynie mały wkład więc na długo nie starczy. Ale kto by i tak używał tego do pisania, jeszcze się zgubi. Oprócz klasycznej wersji Optimusa, wydano jeszcze wersję czarną (Nemesis Prime) i Ultra Magnus

Honorable Mention Hatsune Miku

Nie związane z Hasbro, Takarą czy Transformers. Ale lubię Miku więc pomyślałam, że wspomnę o tych dwóch zabawkach. Pierwsza Transforming Hatsune Miku Chogokin. SD Miku zmienia się w… osiołka? piniate? Nie mam pojęcia. Druga już bardziej przypomina robota. GearTribe Hatsune Miku GT Project zmienia się w samochód sportowy ozdobiony grafikami z Miku.

Jeszcze w temacie zabawek… czasem zdarzają się zabawki których autorzy nie do końca przemyśleli. Albo raczej nie przewidzieli jakie kosmate myśli i skojarzenia chodzą ludziom po głowie. Tutaj macie przykład takich Transformerów (na dwóch ostatnich myślałam, że padnę ze śmiechu).

 

Newsy …

*Śpiew* To już jest koniec, nie ma już nic, Jesteśmy wolni, możemy iść To już jest koniec, możemy iść, Jesteśmy wolni, bo nie ma już nic *Śpiew*

Film

Najpierw dobra wiadomość.. Filmy czeka reboot! Film o Bumblebee będzie na razie ostatnim filmem z pod znaku Transformers. Przynajmniej do 2021 nie ma w planach nowego filmu o naszych kochanych Botach. Może następny film nie będzie już Bay’a?

Kreskówki.

W pierwszej kolejności, zakończenie trylogii Prime Wars czyli Power of the Primes. Premiera już pierwszego maja. Po dwóch poprzednich częściach trudno wykrzesać mi choć odrobinę optymizmu.

Coś się kończy, coś się zaczyna. Na Toy Fair 2018 w Nowym Yorku Hasbro zapowiedziało nową trylogię War for Cybertron, niestety nie związaną z grą. Na razie jako zabawki, pierwsze modele powinny zacząć pojawiać się w styczniu 2019 roku. Może doczekamy się też animacji? Oby tylko ktoś wziął się za to na serio.

Zmierzają na rynek też dwie nowe kreskówki dla młodszych widzów: Transformers: Rescue Bots Academy i Transformers: Cyberverse.

Rescue Bots Academy zastąpi całkiem udane Transformers: Rescue Bots. Pojawią się nowe Boty: Hot Shot, Whirl (niestety nie jest to Whirl z MTMTE, ale miałam niezły ubaw jak sobie wyobraziłam tą pseudo protoformę co on znalazł) , Medix, Hoist i Wedge ale nie zabraknie też już znanych postaci. Grupa docelowa 3-5 lat, na pierwszy sezon składać się będzie 52 odcinki każdy po 11 minut. Premiera 2019r.

 

Wciąż brak trailera z Cyberverse. Fabuła kręci się wokół Bumblebee, który ma do wykonania ważną misję na Ziemi. Niestety stracił pamięć, więc najpierw z pomocą Windblade będzie musiał odzyskać swoje wspomnienia by odkryć cel swojej misji. Na początek rzeczy które mnie niepokoją. Pierwszy sezon będzie zawierał jedynie 18 epizodów, strasznie mało w porównaniu z Rescue Bots Academy. Na dodatek będą miały tylko po 11 minut. Druga sprawa to animacja która podobno wygląda jak Robots in Disguise (2015). Nie przepadałam za animacją w tej serii. Ale jest też jedna rzecz która mnie bardzo ciekawi, mianowicie postacie. Na pierwszej grafice mieliśmy pokazanego oczywiście Bumblebee, Windblade i Optimus. Na Toy Fair pokazano pierwsze zabawki do Cyberverse a wśród nich mamy Grimlocka, Starscreama, Shockwavea i oczywiście Megatrona. Można więc przypuszczać, że te postacie pojawią się również w kreskówce. Pojawiło się też plotka o nowym Decepticonie Shadow Striker. Nie tak dawno na instagramie Lianne Marie Dobbs napisał , że będzie podkładać głos Slipstream, która dowodzi Seekerami. Zwłaszcza to ostatnie mnie zaciekawiło, bo to rola którą pełnił zazwyczaj Starscream. Po drugie, czyżbyśmy dostali więcej Seekerów? Może w końcu wrócą Skywarp i Thundercracker. Właściwie jakiś czas temu na Wiki pojawiła się plotka odnośnie TC ale szybko ją skasowano. Wygląd postaci bardzo przypomina ten z G1, więc może znowu będzie mnóstwo postaci. Seria powinna zadebiutować jeszcze w 2018r.

Komiks

I teraz najsmutniejsze info. Seria komiksów IDW Transformers dobiega końca! Po ponad 10 latach w końcu nadszedł ten dzień. Po wielu spekulacjach nareszcie potwierdzono, że obecny run zostanie zakończony jeszcze w tym roku. Ostatnimi komiksami jakie ujrzymy w tej serii będą Unicron #6, Optimus Prime #25 i Lost Light #25 (wrzesień). Co mogę powiedzieć… z jednej strony rozumiem. Historia którą nam zaserwowało IDW jest masywna. Jeśli pamiętacie mój blog z komiksami i kolejnością ich czytania, zaznaczałam, że fazę 2 bardzo trudno zacząć czytać od dowolnego punktu. A faza 2 ciągnie się chyba od 2012 roku, to jest 6 lat komiksów! Bardzo trudno nowym czytelnikom odnaleźć się w tej serii. Więc restart jest może na miejsca zwłaszcza, że trudno wymyślić coś bardziej epickiego niż Unicron.

Ale z drugiej strony łezka mi się w oku kręci. Cybertron po wojnie jaki zaserwowało nam IDW był chyba najbardziej oryginalnym pomysłem jaki widziałam w tym uniwersum. Do tego cała masa ciekawych postaci, zarówno starych jak i nowych. Rung, Drift, Pharma, Tarn i D.J.D., Nickel, ja już nie mogę wyobrazić sobie Transformerów bez nich. Już nigdy nie wyobrażę sobie Cyclonusa bez Teilgata:

[spoiler][/spoiler]

(swoją drogą, jeśli w następnych numerach wydarzy się to co myślę, że się wydarzy, to pęknie mi serce, znowu!)

Oczywiście to nie całkiem koniec Transformerów dla IDW i wrócą z nową serią i zupełnie nową historią. A kto stworzy te historię? Na razie nie wiemy ale niestety na pewno nie James Roberts, który postanowił, że po skończeniu Lost Light na razie chce odpocząć od Transformerów :’(

Zabawki

Powoli zaczynają się pojawiać zabawki z Powers of the Primes na Allegro. Tylko wciąż nie widzę nigdzie Optimusa.

Z zapowiedzianych zabawek pokazano pierwsze modele Cybervers: http://news.tfw2005.com/2018/02/19/toy-fair-2018-official-transformers-cyberverse-images-359693

Z droższych zabawek Flame Toys po całkiem udanym modelu Drifta wypóścić kolejne postacie. Pierwszy będzie Tarn

Już ruszyły preordery i niestety tak jak się obawiałam cena jest koszmarna https://tfsource.com/flame-toys/transformers-tarn/

Naprawdę nie wiem czy to dlatego, że Transformers nie jest tak popularne, ale Thanos od Hot Toys jest w podobnym przedziale cenowym, a jest dwa razy większy. To nie fair.

Kolejną figurką będzie Star Saber.

Ciekawą rzeczą jaką zapowiedziało jeszcze Flame Toys są Model Kity. Na razie widzieliśmy Optimusa i Starscreama. Te będą tańsze, niektóre sklepy zaczęły już przedsprzedaż Optimusa i w większości jest w granicach 40$. Czekam aż pojawi się w jakimś europejskim sklepie jak Kapowtoys albo w chińskim Planet Steel Express żeby trochę zaoszczędzić na przesyłce. Tutaj znajdziecie zdjęcia z Toy Fair:

http://news.tfw2005.com/2018/02/16/toy-fair-2018-flame-toys-kuro-kara-kuri-action-figures-g1-model-kits-358751

A na koniec taki ciekawy eksperyment Chińczyków z SenPower. Kupilibyście?

 

Humor

Na początek zabawna historia jaka mi się przydarzyła. Jakiś czas temu kupowałam Chromedoma i Rewinda (bo ta dwójka musi być razem). Rewind chyba przyszedł pierwszy, Chromedoma musiałam odebrać z paczkomatu. Więc po pracy wracam zadowolona z przesyłką do domu. Od razu po przejściu przez próg lecę ją otwierać. Zaczynam zdzierać papier a ty zdziwko

Już myślałam, że do Paina będę pisać czy nie chce prezentu, ale macam kopertę wyżej i coś tam wystaje, więc zdjęłam cały papier

Na szczęście Chromedome dotarł i razem z Rewindem buszują mi po pułkach (Rewind lubi zwłaszcza jak Domy nosi go na barana)

A na koniec znowu wykopy z youtuba

A tu świetne fan animacje

Od tej pory Overlord zawsze będzie miał dla mnie głos Tima Curreya ( i będzie śpiewał Toxic Love z FernGully)

I to już wszystko. Na koniec w galerii możecie zobaczyć moją wesołą gromadkę. Nie wiem kiedy zdołam znowu coś napisać, jak mówiłam na początku trochę eksperymentuję. Chciałabym zrobić filmik o Personie, jak go w końcu zmontuję na pewno wstawie link. Zapraszam też do siebie na Twitcha i/lub Mixera . Na razie zrobiłam sobie przerw, ale niedługo opublikuje nową rozpiskę.

Do zobaczenia.

 

Oceń bloga:
9

Komentarze (10)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper