Gry które ukończyłem #2: Luty 2019
No i kolejny miesiąc za nami, co ukończyłem w tym miesiącu?
Luty się skończył więc czas go podsumować.
Pierwsze miesiące roku to zazwyczaj czas posuchy. Choć w ostatnich latach wychodzi sporo hitów nie tylko we wrześniu/październiku, ale również w lutym/marcu. Podobnie jest w tym roku. Co natomiast ja ogrywałem ? Raczej starsze tytuły, jak zawsze. U mnie nowsza gra to taka zazwyczaj z poprzedniego roku.
Final Station, 2016 Xbox One ( Xbox Game Pass), 5 godzin
W ogóle nie planowałem w to grać. Skłoniło mnie do tego polecenie tej gry przez innego gracza, pod newsem na PPE z listą usuwanych gier z GP pod koniec lutego. Nie żałuję. W tym indyku trzeba poruszać się w prawo po dwuwymiarowych planszach, walczyć z zombiakami ( czy raczej ich cieniami), ratować mieszkańców i jeździć lokomotywą. Tylko tyle i aż tyle. Wkręciłem się na tyle że nawet czytałem wszystkie notatki. Naprawdę super klimat. Pykło w dwóch posiedzeniach.
Minecraft Story Mode Season one, 2015, Netflix (odpalany na PS4) 12 godzin
W to też bym nie zagrał, ale ciekaw byłem jak to się sprawdzi na netflixie odpalonym na PS4. Muszę przyznać że całkiem znośnie, choć czasem gdy bufor się zapychał to gra traciła rozdzielczość i przełączała na pikseloze, choć zdarzyło mi się to może z cztery razy. Bardziej to taki interaktywny film, w którym czasem dokonujemy jakiegoś mało znaczącego wyboru, jak to w grach od TT. Cóż nawet przyjemne i do tego z dubbingiem. Ciężko mi określić ile mi to zajęło więc podaje czas za stronką How long to beat.
LEGO Przygoda gra wideo, Xbox One ( Xbox Game Pass) 21 godzin
Junior bardzo lubi filmy z LEGO, byłem nawet z nim w kinie na drugiej części przygody, a na konsoli pykalismy sobie w grową przygodę na podstawie pierwszej części. Wcześniej z tej serii grałem kiedyś tam w Star Wars ( które zresztą też ogrywamy na Xboxie). Stąd też tak długi czas, a synek ma 3 i pół roku w dodatku jest autystyczny i takie gierki sporo pomagają w terapii, choć wkurza się jak mu jeszcze nie wychodzi. Idealna do coopa, choć my akurat graliśmy na zmianę na jednym padzie. No i sporo do odblokowania, bo po ukończeniu ledwo 24 % zaliczyło znajdziek.
The Walking Dead sezon 1 PC/Xbox One, Xbox Game Pass. 10+9 godzin.
Skończyłem ponoć najlepsza grę od TellTale. Fajna historia, sporo więcej interakcji niż we wspomnianym wyżej Minecraftcie, lecz niestety bez dubbingu. W ogóle się nie nudziłem i faktycznie wybory mają jakieś znaczenie na losy i życie bohaterów. Miałem też kilka błędów, w tym skrypt, który się zawiesił i musiałem fragment gry przejść ponownie. U mnie na końcu przeżyła tylko Clem i jedna para ludzi. 10 godzin grałem na pc, a od połowy gry na Xboxie, bo dodali do GP razem z bonusowym epizodem 400 days. Fajnie że będzie też drugi ( i prawdopodobnie reszta) sezon.
To by było na tytle. Tylko cztery albo i aż cztery. W kolejce do przejścia są kolejne.
A jak Wam poszło?
